Reklama

Niedziela Małopolska

Wielki Post ze stróżami wielkanocnego poranka

Niedziela małopolska 9/2013, str. 6

[ TEMATY ]

rekolekcje

Archiwum prywatne

Włosi poprowadzą rekolekcje i ewangelizację w Krakowie. Od lewej: Lucia, Loredana, ks. Gianni, Adelisa i Eleonora

Włosi poprowadzą rekolekcje i ewangelizację w Krakowie. Od lewej: Lucia, Loredana, ks. Gianni, Adelisa i Eleonora

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg jest Miłością” to temat rekolekcji wielkopostnych dla młodzieży, które poprowadzi włoska szkoła ewangelizacji „Sentinelle del Mattino di Pasqua” (Stróże Wielkanocnego Poranka) 4-6 marca w sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy na krakowskim Podgórzu.

Włosi w Krakowie

Dlaczego taki temat? - Myślimy, że szczególnie w czasie Wielkiego Postu Bóg chce, byśmy wrócili do Jego Serca i napełniali się Jego Miłością, która jest dla nas uzdrowieniem, pocieszeniem i źródłem radości! - mówi 23-letnia Adelisa Lepore, która odpowiada za przygotowywanie misji wyjazdowych. W Krakowie będą jej towarzyszyć 26-letnia Loredana i 29-letnia Lucia, a także założyciel włoskiej szkoły ewangelizacji - ks. Gianni Castorani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Podczas rekolekcji będzie czas na modlitwę, krótką katechezę odnoszącą się do tematu dnia i świadectwo. Chcielibyśmy zachęcić młodych ludzi, by powiedzieli „tak” Bożej Miłości, a także pomóc im, by się nie bali pragnienia, jakie Bóg wkłada w ich serca. Chcemy też dodać im odwagi do wyznawania swojej wiary, nawet jeśli społeczeństwo mówi, byśmy ją odrzucili - wyjaśniają ewangelizatorzy.

To nie pierwszy pobyt „Stróżów” w naszym mieście. 3 lata temu byli tu z dwutygodniową misją, dzieląc się swoim świadectwem w szkołach, ośrodkach wychowawczych, więzieniu, a także w różnych parafiach i wspólnotach. Z biblistą, ks. Wojciechem Węgrzyniakiem, poprowadzili rekolekcje w kościele Miłosierdzia Bożego na Smoleńsku. Tłumaczem Włochów była wtedy m.in. młoda italianistka z UPJP II - Kalina Kreczko. Ich przekaz tak ją poruszył, że wraz z kolegą postanowiła odpowiedzieć na zaproszenie „Sentinelli” i podczas wakacji dołączyć do niemal setki młodych ludzi z różnych wspólnot, by głosić Ewangelię na włoskich plażach. Dziś oboje angażują się w akcję ewangelizacyjną „Chrystus w Starym Mieście” i pomagają zorganizować tegoroczną misję „Stróżów Wielkanocnego Poranka” wśród młodzieży Krakowa.

Reklama

Uczą się, adorują i ewangelizują

Nazwa szkoły ewangelizacji „Sentinelle del Mattino di Pasqua” została zainspirowana wypowiedzią Jana Pawła II, który podczas Światowych Dni Młodzieży w Rzymie w 2000 r. mówił, że widzi w młodych „«stróżów poranka» o świcie trzeciego tysiąclecia”.

Jej założyciel, Gianni Castorani, jako 23-latek przeżywa nawrócenie, doświadcza „że jest przez Boga kochany”. Po kilku latach decyduje się wziąć udział w szkole ewangelizacji „Jeunesse Lumière” (Młodzi-Światło) we Francji, prowadzonej przez o. Daniela Ange. Włoch mieszka tam 3 lata, a następnie chce zaszczepić to dzieło w swojej ojczyźnie. We wrześniu 2007 r., wspólnie z innymi młodymi, rozpoczyna szkołę we włoskiej miejscowości Borgo (San Lorenzo). Od 3 lat jest kapłanem diecezji florenckiej, wyznaczonym przez miejscowego biskupa do pracy ewangelizacyjnej.

„Sentinelle del Mattino di Pasqua” jest szkołą modlitwy i ewangelizacji, w której młodzi w wieku 18-30 lat mogą spędzić 9 miesięcy. Opiera się ona o 4 ważne filary. Pierwszy to modlitwa, m.in. codzienna Eucharystia, Liturgia Godzin, Adoracja Najświętszego Sakramentu, Lectio Divina. Drugi - formacja jako przygotowanie do pracy misyjnej. Młodzi uczestniczą w kursach z Pisma Świętego, teologii, etyki, historii Kościoła. Uczą się, jak ewangelizować, a także podejmują aktualne zagadnienia społeczne. Wśród wykładowców są profesorowie, kapłani, osoby świeckie i konsekrowane. Trzecim filarem szkoły jest wspólnota. - Wspaniałe doświadczenie wspólnego życia w miłości, prawdzie, w wybaczaniu sobie nawzajem i pomaganiu w różnych obowiązkach, jak: gotowanie, sprzątanie, przygotowanie liturgii. Ten wspólny rok to również dwie pielgrzymki i dużo różnych aktywności, np.: teatr, taniec, muzyka. A wszystko w służbie misji! - mówi Adelisa Lepore. Czwartym filarem szkoły jest misja, czyli, jak tłumaczy Włoszka: - Szukanie Bożej obecności tam, gdzie jest smutek, samotność i wszędzie, gdzie nas wzywają lub potrzebują, szczególnie wśród młodych.

Reklama

Adelisa zaznacza, że szkoła kieruje się również takimi zasadami jak: zaufanie do młodych (to oni są w niej „bohaterami”, uczącymi się ufać Bogu), celibat miłości (młodzi żyją w czystości jak bracia i siostry, aby „mieć serca wolne do modlitwy i misji”). Podczas roku spędzonego w służbie ewangelizacji młodzież ma również czas, by odczytać swoje życiowe powołanie.

Na co dzień „Stróżowie” uczą się łączyć adorację (kontemplację) i misję. Jak to robią? - Kiedy adorujemy, staramy się przynosić Jezusowi wszystkich ludzi, których spotykamy podczas misji. A kiedy jesteśmy na misjach, próbujemy wychodzić do poszczególnych osób, szukając w nich obecności Boga i w ten sposób kontynuujemy adorację - wyjaśnia 23-letnia Włoszka.

Pójdą do szkół

„Stróże Wielkanocnego Poranka”, oprócz przygotowania rekolekcji w goszczącej ich parafii Redemptorystów (ul. Zamoyskiego 56), spotkają się z uczniami krakowskich szkół: IV LO i V LO, Zespołu Szkół Mechanicznych nr 2 i XXVIII LO. Poprowadzą także - wspólnie z Ruchem Światło-Życie - warsztaty ewangelizacyjne, których owocem będzie ewangelizacja uliczna na Rynku Głównym (9 marca, w godz. 16-18). Włosi mają w planie również spotkania ze wspólnotami zaangażowanymi w ewangelizację oraz chcą odwiedzić sanktuaria: Bożego Miłosierdzia oraz bł. Jana Pawła II.

2013-02-27 14:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łączą Słowo i Różaniec

Niedziela bielsko-żywiecka 46/2016, str. 8

[ TEMATY ]

rekolekcje

Monika Jaworska

Ks. dr Przemysław Sawa głosi słowo do uczestników rekolekcji pompejanskich w Brennej

Ks. dr Przemysław Sawa głosi słowo do uczestników rekolekcji pompejanskich
w Brennej

Po tych rekolekcjach będę chciała bardziej zawierzyć życie Jezusowi i żyć według Jego woli – mówiła jedna z uczestniczek tegorocznych Rekolekcji Pompejańskich, jakie odbywały się 24-27 października w Ośrodku Spotkań i Formacji w Brennej. Prowadził je misjonarz miłosierdzia ks. dr Przemysław Sawa. Przebiegali pod hasłem: „Miłosierdzie stylem życia”.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Mężczyzna szuka miejsca. Męskie forum w Częstochowie

2024-05-15 13:25

[ TEMATY ]

Częstochowa

forum

mężczyźni

Karol Porwich/Niedziela

„Jestem mężczyzną, znam swoje miejsce” – to hasło męskiego forum w Częstochowie. W trakcie tego wydarzenia każdy uczestnik otrzyma wskazówki pomagające w odnalezieniu swojego miejsca. Możliwa będzie również wymiana osobistych doświadczeń związanych z poszukiwaniem własnego miejsca w ramach panelu dyskusyjnego.

W kontekście powszechnej narracji o zagubieniu przez mężczyznę jego tożsamości oraz o tzw. kryzysie męskości i ojcostwa forum ma stanowić zachętę do podejmowania odpowiedzialnej aktywności mężczyzny oraz jego pełniejszej integracji z rodziną i społeczeństwem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję