Reklama

Niedziela Częstochowska

Jaki będzie polski dom?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odzyskanie tożsamości, która mieści się w odzyskaniu niepodległości Polski po 123 latach niewoli, świadomość tego, co zawiera się w odpowiedzi na pytanie: kim jestem – to bardzo ważny klucz także dla nas, Polaków, dzisiaj. To bardzo ważne otwarcie, że Polacy mogą odczytywać swoje dzieje. Odczytujemy naszą historię poprzez dzieje Polski Piastów, Jagiellonów, Rzeczypospolitej Obojga Narodów; powracamy do kazań ks. Piotra Skargi, który modlił się za Ojczyznę, wygłaszał słynne kazania sejmowe i wskazywał na możliwości ocalenia Ojczyzny. Odczytujemy także te trudne dzieje naszego narodu, czasy przekupstwa i zdrady, które doprowadziły do zaborów.

Gdy dzisiaj nawiedzamy groby rodaków poległych za „naszą i waszą” wolność, mamy świadomość, że nie jesteśmy znikąd, że Polska to wielkie dzieje i wielcy bohaterowie, że to jest bogata i bezcenna kultura Ewangelii i krzyża. Widzimy, że Chrystusowy krzyż jest teraz tak mocno atakowany, że wielu przeszkadza. Ale gdybyśmy wprowadzili to, co w logice nazywa się „reductio ad absurdum” i stwierdzili, że jednego dnia znikają w Polsce wszystkie kościoły, ołtarze, duchowni i siostry zakonne – to co by nam zostało? Kto dałby człowiekowi nadzieję? Skazani na banki, na bezdusznych fabrykantów, na ludzi, którzy hołdują zasadzie: Cel uświęca środki, żylibyśmy jak niemający znikąd pomocy niewolnicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlatego potrzebna jest nam kultura, która widzi człowieka, bo jest Boża – kultura chrześcijańska. Polski dom powinien odznaczać się szacunkiem dla wartości. W tym domu powinna mieć miejsce miłość bliźniego. Powinny w nim panować dobroć, życzliwość, serdeczność, otwartość, gościnność. Do takiego domu idzie się radośnie, ochoczo, taki dom – choć może biedny i borykający się z wieloma problemami – przyciąga, za takim domem się tęskni.

Reklama

Gdy więc świętujemy 99. rocznicę odzyskania niepodległości, gdy myślimy o cenie krwi przelanej w tej sprawie przez naszych braci, to musimy wiedzieć, że to są nasze polskie korzenie, które domagają się pamięci, choćby gwoli uczciwości wobec tych, który zginęli – na frontach walki na całym świecie, w obozach hitlerowskich i sowieckich łagrach, w Katyniu, w więzieniach ubeckich, pod Smoleńskiem. Niesiemy na sobie wielkie dziedzictwo niczym ogromny plecak. Nic dziwnego, że gdy Jan Paweł II dowiedział się o stanie wojennym, to płakał. I prosił narody o solidarność dla Polski, bo to jest naród, który miał trudną historię i który zasługuje na szacunek. To była patriotyczna misja polskiego Papieża, który kochał swoją ojczyznę, i chociaż był pasterzem dla całego Kościoła, to przecież zawsze czuł się Polakiem.

Przeciwieństwem domu pełnego ciepła i światła jest pusty dom z powybijanymi szybami, dom do rozbiórki, bo nie nadaje się już do zamieszkania. To dom, w którym ludzie są bez pracy, płaczą, albo wyjeżdżają za granicę, dom, w którym nie ma pomysłu na życie. Nie dopuśćmy do tego, by nasz polski dom – ale także Europa – stał się dla nas takim domem – grobem. Przez świadomość naszej tożsamości, przez dobre rozeznanie rzeczywistości, przez wielką miłość do Boga i uznanie Go we wszystkich wymiarach naszego życia, nasz polski dom może się nadal odradzać. Może stać się kołyską – miejscem rozwoju nowego, pięknego i dostatniego życia.

2017-11-08 11:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zamek w Książu Wielkim

Monumentalna, dawna siedziba Wielopolskich, a wcześniej Myszkowskich, króluje nad Książem Wielkim. Szczytowe zręby dachu zamczyska i jego sylwetkę dobrze widać z drogi pomiędzy Kielcami a Krakowem. Niż demograficzny zagraża bytowi szkoły, która mieści się w zabytkowym obiekcie. Jaki będzie los zbudowanego przez Santiego Gucciego zamczyska? Czy stanie się perłą regionu, czy popadnie w ruinę? Warto zboczyć z głównej trasy i drogą obok kościoła, wzdłuż malowniczych stawów pełnych stad kaczek i łabędzi, w cieniu starego drzewostanu, dotrzeć do dawnej magnackiej siedziby. Po to w końcu są wakacje.
Wybudowanie renesansowej rezydencji na wzgórzu zainicjował właściciel Książa bp Piotr Myszkowski, chcąc przez jej rozmiary i reprezentacyjność podkreślić splendor rodu oraz, w pewnym sensie, mecenat sztuki, z którego zasłynął. Nie bez powodu Jan Kochanowski dedykował Myszkowskiemu „Psalmy Dawidowe” a „murator regius” – Santi Gucci z Florencji, podjął się budowy pałacu w dalekiej Polsce, ale w bliskości ulubionego przezeń Pińczowa. Budowa na tzw. Mirowie (w ten sposób Myszkowscy upamiętniali rodowe gniazdo Mirów w powiecie będzińskim) ruszyła w 1585 roku i trwała do końca XVI wieku.
Znawcy architektury renesansowej uważają, że bryła pałacu w Książu Wielkim jest wizytówką Gucciego, realizatora wielu projektów Zygmunta Augusta, Anny Jagiellonki, Stefana Batorego, artysty związanego także z Pińczowem.
Ksiąski pałac został wzniesiony na rzucie wydłużonego prostokąta. Przed głównym korpusem pałacu umieszczono symetrycznie dwa pawilony z portykami kolumnowymi – mieściły się tam kaplica i biblioteka. Parter i pierwsze piętro zachowały się w zasadzie bez większych zmian do czasów współczesnych, z wyraźnym rysem renesansowym. Wyższe części pałacu ulegały natomiast wielu przeróbkom. Pozostałością najdawniejszych czasów wnętrza są np. renesansowe sklepienia w większości pokoi, na wyższych kondygnacjach zachowały się także sklepienia gwiaździste. Wnętrza komnat ogrzewały niegdyś kominki szafiaste w liczbie osiem, lecz w połowie XIX wieku zostały prawdopodobnie przeniesione do Chrobrza.
W pierwszej połowie XVIII stulecia majątek wraz z tytułem margrabiów Gonzaga-Myszkowskich przeszedł na własność Wielopolskich herbu Starykoń. W okresie powstania kościuszkowskiego stacjonowały tutaj wojska carskie, które obrabowały go i zdewastowały. Zniszczenia były na tyle duże, że na przełomie XVIII i XIX wieku ówczesny właściciel hrabia Franciszek Wielopolski postanowił zamek przebudować, nadając mu cechy neogotyckie. Zawiłości losu sprawiły, że udało się zrealizować zaledwie część wykonanej przez architekta Fryderyka Augusta Stilera dokumentacji.
Książ był zamieszkany do 1945 roku. Po zniszczeniach z okresu drugiej wojny światowej pałac częściowo wyremontowano, a w 1949 r. w zabytkowym obiekcie, podobnie jak w wielu innych w Polsce – umieszczono szkołę. Gospodarze pałacu z pomocą m.in. miejscowych społecznych komitetów starali się utrzymać placówkę w dobrym stanie, ale ogrom zabytku wciąż generuje określone nakłady finansowe i renowacyjne.
Całościowo budowla w niewielkim stopniu zachowała pierwotny styl architektoniczny. Początkowo w dolnej części pałac pokryty była rustyką, a w górnej wieńczył ją dekoracyjny szczyt. Gmach otoczono nowożytnymi bastionami tworzącymi w ten sposób nawiązujące stylem do włoskich pałaców wiejskich założenie palazzo in fortezza. W istocie zamek nigdy fortecą nie był. W kolejnych wiekach zwarta bryła nabrała cech barokowych, a po neogotyckiej przebudowie otrzymała wygląd zbliżony do dzisiejszego. Usunięto wtedy renesansowe szczyty, imitujący wieżę środkowy ryzalit podwyższono o jedną kondygnację, zaś całość ozdobiono neoklasycystycznymi wazonami. Dwa niewielkie pawilony, z których jeden zajmowała biblioteka, a drugi kaplica, które pozostały do dzisiaj. W sąsiedztwie rezydencji nadal zachwyca park – ogród porośnięty tradycyjnym drzewostanem.
Z czasów pamiętających fundatora zamku zachowało się kilka detali renesansowych, m.in. portale i ramy okienne, a z pierwotnego systemu obronnego przetrwała kurtyna wraz ze strzelnicami i pozostałościami bastionu.
Obecnie mają tutaj swoją placówkę Zespół Szkół im. Wincentego Witosa oraz Zespół Szkół Rolniczych. Po lekcjach jest to ciche i niezwykle urocze miejsce, w sam raz na wędrówkę w głąb historii. Ostatnio, bo 31 maja 2014 r. Zespół Szkół im. Wincentego Witosa oraz Stowarzyszenie Willa Decjusza zaprosiły na nocne zwiedzanie zamku. W dawnych pałacowych komnatach zabrzmiała także muzyka największych europejskich kompozytorów w wykonaniu Heleny Ponomarenko (skrzypce), Lidii Chmielewskiej (altówka) i Edyty Piwowarczyk (fortepian).
Wydarzenie to było pierwszym aktem międzynarodowego projektu „RenEU – New Renaissance in Europe. Szlak Renesansu w Małopolsce 2014”, którego koordynatorem jest Stowarzyszenie Willa Decjusza we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego. Czy tego typu inicjatywy uratują zamek, który powinien stać się atrakcją regionu i rozpoznawalną wizytówką powiatu miechowskiego?

CZYTAJ DALEJ

Nowi proboszczowie. Zmiany personalne duchowieństwa w archidiecezji warszawskiej

2024-05-24 09:21

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

fot. Wojciech Łączyński/archwwa.pl

W czasie uroczystości w kaplicy Domu Arcybiskupów Warszawskich nowi proboszczowie złożyli przysięgę i wyznanie wiary oraz złożyli podpisy pod dekretami, które wręczył im metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Nowi proboszczowie obejmą parafie 24 czerwca. Publikujemy listę zmian.

Kard. Nycz wręczył dekrety ośmiu nowym proboszczom, z których jednego skierował do nowo utworzonej parafii bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Szeligach. Ponadto mianował nowego dyrektora Domu Rekolekcyjno-Wypoczynkowego “Dobry Zakątek w Konstancinie-Jeziornie. Na uroczystości zabrakło nowego proboszcza parafii św. Tomasza, ks. Eryka Czarneckiego, który odbierze dekret w późniejszym terminie.

CZYTAJ DALEJ

Szwajcarski kardynał ostrzega przed klerykalizacją świeckich

2024-05-24 17:45

[ TEMATY ]

kardynał

świeccy

Szwajcaria

Karol Porwich/Niedziela

Szwajcarski kardynał Emil Paul Tscherrig, były nuncjusz apostolski we Włoszech i San Marino, ostrzega przed klerykalizacją świeckich - zastępowaniem księży rodzajem świeckiego kapłaństwa. To często prowadzi do napięć, gdyż księża i świeccy mają różne zadania.

„Kapłan ma swoje zadanie, świeccy swoje: tylko we współpracy i komplementarności tych dwóch powołań jesteśmy Kościołem, jak nauczył nas Sobór Watykański II” - podkreślił emerytowany nuncjusz w rozmowie z portalem internetowym „kath.ch” 23 maja. Tłumaczył, że Kościół jest ludem w drodze i musi nieustannie godzić się ze zmianami zachodzącymi w świecie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję