Reklama

Niedziela Wrocławska

Felieton Matki Polki

Porządek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbliżają się długo oczekiwane odwiedziny. Nieswoim zwyczajem krzątam się po domu ze ścierką, odświeżając każdy kąt. Z chwili na chwilę uświadamiam sobie, że horyzont moich działań niebezpiecznie się oddala – w myśl porzekadła o lesie i grzybach. Postanawiam wezwać pomoc. Wybór pomocników mocno jest ograniczony: pięcioro dzieci w szkole, dwoje na podwórku, zostaje dwulatka i osesek... Wręczam dwulatce narzędzie pracy tłumacząc, jak zetrzeć stół. Zadowolona zabiera się do roboty. Że też nie wciągnęliśmy jej jeszcze na listę dyżurów! Absolutnie, to najlepszy moment!

O, wracają posiłki! Wyłączam odkurzacz, by wydać kolejne dyrektywy. Jednak sprawy się komplikują, bo czterolatek dzierży w dłoni zdechłą nornicę, twierdząc, że to jego nowe zwierzątko. Włoży je do klatki i będzie o nie dbać, jak należy! O raju! Już nie tylko kurz sprawia, że atmosfera robi się gęsta. Tłumaczę naprędce, że miejsce gryzonia jest na trawie, wysyłając tam syna niezwłocznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspaniale! Następna pomocniczka wróciła ze szkoły. Chwila rozmowy i wydane dyspozycje. Ale gdzież podziewa się młody zoolog? Wyglądam przez okno. Widzę jedynie pięciolatkę. Zadaję jej pytanie czy, zgodnie z moją prośbą, czterolatek odłożył nornicę? Tak! Złożył ją w opiekuńcze dłonie swej siostry (tu, kochana, pokazuje mi zwierzątko)! To już dwoje dzieci do kąpieli... A czas kurczy się nieubłaganie! Zastanawiam się, kiedy wybuchnę z nadmiaru emocji.

Kończąc nieprzewidziane zabiegi higieniczne z ulgą stwierdzam, że wróciły kolejne dzieci ze szkoły. Będzie dobrze! Krótka narada kto się czym zajmie i do pracy! Wtem płacz oseska. Zmiana planów. Huk zwalonych z półki książek – zoolog znalazł atlas gryzoni, by wszystkim pokazać zakazane znalezisko. A w łazience, o zgrozo, na wyszorowanej umywalce ślady kolejnej domowej zbrodni! Nastoletnia artystka skończyła malowanie i zadbała o pędzle, ale już nie o zlew.

Reklama

Zaczynam marudzić, że tyle lat tłumaczeń, że nie dociera, że na marne... Wchodzę do kuchni. Urzęduje tu głodny, a samodzielny nastolatek. Znalazł zuch poczęstunek dla gości i usiłuje się posilić. A nad jego głową trwa zabawa z użyciem (rano umytych) okien i ścierki do stołu, którą, w kolejności, wygładzono nierówności gleby w doniczce i nierówności ścian...

Poddaję się... Tu nigdy nie będzie czysto, a gościom, znanym z miłości do ładu, nie dogodzę.

Ale spotkanie było piękne. Na szczęście brak porządku, choć powoduje pewną dysharmonię, nie musi (i nie powinno) wpływać na relacje.

Wanda Mokrzycka żona Radka, mama dziewięciorga dzieci. Należy do wspólnoty Duży Dom i pisze dla Aleteia Polska

2018-10-16 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grzecznie

Weszłam na piętro. Przywitawszy się, stanęłam w rogu poczekalni. Z lewej strony siedział starszy pan w dresie. Nogę lewą założył na prawą, bawił się palcami wykręcając je w każdą stronę. Na wprost wątły staruszek spoglądał z uczuciem w okno. Zachwycił go pewnie wschód słońca.

CZYTAJ DALEJ

Kardynałowie Nycz i Ryś krytycznie o decyzji prezydenta Warszawy ws. symboli religijnych

2024-05-17 20:17

[ TEMATY ]

Warszawa

kard. Kazimierz Nycz

Kard. Grzegorz Ryś

symbole religijne

flickr.com/episkopatnews

Kard. Kazmierz Nycz

Kard. Kazmierz Nycz

To próba zaprowadzenia “urawniłowki” w pluralistycznym społeczeństwie - tak zarządzenie prezydenta Warszawy w sprawie symboli religijnych w stołecznych urzędach komentuje dla KAI kard. Kazimierz Nycz. Z kolei kard. Grzegorz Ryś stwierdza: “Neutralność, która domaga się tego, żeby każdy ‘wyzerował’ się ze swoich przekonań i poglądów nie buduje wspólnoty międzyludzkiej”.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w przestrzeniach stołecznych urzędów. Jest to zapisane w jego wydanym w ub. tygodniu zarządzeniu dotyczącym “Standardów równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

Papież do dzieci w Weronie: nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego,

2024-05-18 12:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego - radził wezwał Franciszek podczas spotkania z dziećmi na placu św. Zenona w Weronie. Papież odpowiedział na trzy pytania dzieci.

Pierwsze dotyczyło tego, jak rozpoznać, że wezwanie Jezusa do pójścia za Nim. Franciszek w dialogu ze swymi młodymi słuchaczami wskazał, że kiedy Jezus do nas mówi, czujemy w sercu radość. Gdy zaś mówi do nas diabeł lub gdy robimy coś złego, czujemy się źle.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję