Reklama

Niedziela w Warszawie

Patron na trudne czasy

O tym, co przewidział św. Andrzej Bobola, dlaczego jest tak skutecznym orędownikiem i jak pomaga również dzisiaj, z o. dr. Aleksandrem Jacyniakiem, jezuitą, rozmawia Łukasz Krzysztofka.

2024-05-07 08:47

Niedziela warszawska 19/2024, str. I

[ TEMATY ]

Warszawa

Archiwum oAJ

O. dr Aleksander Jacyniak, jezuita

O. dr Aleksander Jacyniak, jezuita

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: W sanktuarium narodowym św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej 61 w Warszawie znajdują się integralne relikwie tego męczennika. Kiedy i w jakich okolicznościach przybyły na to miejsce?

O. Aleksander Jacyniak: Relikwie odbyły bardzo długą drogę, począwszy od miejsca, gdzie został pochowany w Pińsku, poprzez Połock, Moskwę, Rzym. W Rzymie odbyła się kanonizacja Andrzeja Boboli w pierwszy dzień Wielkanocy 17 kwietnia 1938 r. Potem w triumfalnym pochodzie od 8 do 17 czerwca specjalnym pociągiem relikwie przemierzały tereny z Rzymu do Polski przez Słowenię, Węgry, Czechosłowację. W Polsce peregrynowały przez: Czechowice-Dziedzice, Oświęcim, Kraków, Katowice, Poznań, Kalisz, Sieradz, Łódź Kaliską i Sochaczew. Ostatecznie 20 czerwca po uroczystościach w katedrze warszawskiej i na placu Zamkowym dotarły do ówczesnej kaplicy jezuitów na Mokotowie przy ul. Rakowieckiej 61.

Ludzie znali historię zjawień męczennika?

Tak, szczególnie tę, gdy zjawił się w 1702 r. o. Godebskiemu, przełożonemu wspólnoty jezuitów w Pińsku, i poleciał odnaleźć swoje ciało. Obiecał, że otoczy opieką cały dom zakonny i szkołę prowadzoną przez jezuitów w Pińsku. Zrealizował to do tego stopnia, że gdy wkrótce potem przez tereny Rzeczpospolitej i Wielkiego Księstwa Litewskiego przetaczała się wielka epidemia dżumy i Rzeczpospolita oraz Wielkie Księstwo były dosłownie zdziesiątkowane, podobnie jak inne tereny, wtedy na skutek tej epidemii zmarło ponad 200 tys. ludzi na szeroko rozumianych terenach Warmii i Mazur. Z moich współbraci z prowincji litewskiej zmarło wtedy 118 jezuitów. Jedynie ziemia pińska była całkowicie wolna od epidemii. Ta opieka Andrzeja Boboli trwała także jeszcze do zakończenia I wojny światowej, gdy Pińsk był kilkanaście razy ostrzeliwany i bombardowany. Wówczas w czasie różnych działań wojennych nie zginął ani jeden chrześcijanin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Św. Andrzej Bobola okazał się także skutecznym patronem na czas pandemii COVID-19, bo właśnie w jego liturgiczne wspomnienie 16 maja w 2022 r. został w Polsce zniesiony stan epidemii.

To jeden z wielu przykładów jego skutecznego orędownictwa. Może o tym świadczyć także to, jak wiele parafii prosi o to, żeby mogły mieć relikwie św. Andrzeja Boboli, rozwija się jego kult. Ja sam jestem proszony wielokrotnie o to, aby głosić kazania przy tej okazji i wnosić relikwie św. Andrzeja Boboli do różnych świątyń. Wskazuje to, że rzeczywiście z tej męczeńskiej krwi świętego rodzą się nowi Chrystusowi wyznawcy.

Wielkim echem odbiło się zjawienie Andrzeja Boboli w Wilnie w 1819 r. o. Alojzemu Korzeniewskiemu, dominikaninowi, któremu władze carskie zabroniły jakiejkolwiek działalności duszpasterskiej ze względu na jego działalność patriotyczną.

O. Korzeniewski modlił się w celi, przyzywając wstawiennictwa wówczas jeszcze sługi Bożego Andrzeja Boboli, i pytając, czy już naprawdę nigdy Polski nie będzie na mapach świata. Wtedy zjawił mu się Andrzej Bobola i polecił, żeby otworzył okno, za którym na rozległej równinie widział on działania bitewne rozgrywane przez wojska różnych państw. Andrzej Bobola powiedział: Gdy ta wojna, którą tu widzisz, dobiegnie końca, Polska odzyska niepodległość, a ja stanę się jej głównym patronem.

Czy Andrzej Bobola miał swój wpływ także na przebieg Cudu nad Wisłą?

Bez wątpienia tak – dlatego, że gdy armia bolszewicka zbliżała się do Warszawy, biskupi polscy zebrani na Konferencji Episkopatu Polski w lipcu 1920 r. wysłali błagalne pismo do Ojca Świętego o szybką kanonizację bł. Andrzeja oraz ogłoszenie go patronem odrodzonej i zagrożonej w swoim bycie Ojczyzny. Gdy abp Kakowski powrócił z tej konferencji do Warszawy, zarządził, aby w całej archidiecezji warszawskiej trwały modlitwy w formie nowenny od 6 do 14 sierpnia za przyczyną Matki Bożej Łaskawej, Patronki stolicy, bł. Władysława z Gielniowa oraz bł. Andrzeja Boboli. W trzecim dniu nowenny po porannych Mszach św. i nabożeństwach wyruszyły procesje przebłagalno-błagalne na pl. Zamkowy. Tam zebrało się około 100 tys. kobiet, dzieci i starców, bo wszyscy inni byli na froncie. Na to nabożeństwo przybył także bł. Andrzej Bobola w znaku swoich relikwii cząstkowych, przywiezionych specjalnie z Krakowa.

Reklama

Św. Andrzej Bobola sam o sobie przypominał podczas swoich objawień. Dlaczego?

To wyróżnia tego świętego. Wyznał to kiedyś sam Andrzej Bobola. Otóż on pewnej duszy mistycznej powiedział, że poprzez swoją wierność Bogu do końca, do niezwykle makabrycznej śmierci męczeńskiej, wysłużył u Boga możliwość orędowania w różnych ludzkich sprawach – zarówno osobistych, jak i społecznych, państwowych. Ale żeby mógł wypraszać u Boga różne łaski, do niego również w tych sprawach trzeba się zwracać. Powinniśmy o tym pamiętać.

Dlaczego – mimo że po śmierci św. Andrzeja Boboli przez dziesięciolecia jego ciało nie uległo rozkładowi – dzisiaj jest tak bardzo zasuszone?

Stało się to niestety na skutek działania ludzi dlatego, że już w kilkanaście lat po rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego zaczęto próbować pobierać z tego ciała relikwie cząstkowe i na skutek tych ingerencji wypłynęła i wyparowała krew oraz wszystkie płyny, które były w organizmie.

W obecnej sytuacji toczącej się wojny tuż obok naszej granicy św. Andrzej Bobola jawi się po raz kolejny jako szczególny orędownik…

Przypuszczam, że Andrzej Bobola przede wszystkim ukochał sobie bardzo ziemię rozumianą nie w granicach obecnego państwa, ale tej Rzeczpospolitej, w której on żył. Są to tereny, które dziś, łącznie z Wielkim Księstwem Litewskim, obejmują tereny Polski, Białorusi, fragmenty Ukrainy, Litwy. Szczególnie dla tych ziem może być on wyjątkowym patronem. Jeden z moich duchowych podopiecznych, kapłan grekokatolicki, poprosił mnie kiedyś o to, żebym udostępnił mu relikwie cząstkowe św. Andrzeja Boboli, które mogłem otrzymać z sanktuarium narodowego. Gdy je otrzymał, to z relikwiami objeżdżał samochodem tereny bardzo bliskie terenom walk, żeby zawierzyć je św. Andrzejowi Boboli. Jednocześnie odczuwał wtedy, jak bardzo Andrzej Bobola zaprasza go do tego, żeby był dosłownie wszystkim dla tych ludzi – ojcem, psychologiem, rozjemcą, pocieszycielem i człowiekiem wielkiej modlitwy, zanurzonym przede wszystkim w wartościach Bożych i uświadamiającym także, że ostatecznie te wartości są najistotniejsze.

O. dr Aleksander Jacyniak, jezuita, wykładowca teologii duchowości na Akademii Katolickiej w Warszawie, były kustosz sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Warszawie.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Kamiński: Diecezjalny Synod Młodych ma nas nauczyć towarzyszenia na drodze wiary

[ TEMATY ]

Warszawa

bp Romuald Kamiński

Artur Stelmasiak

Bp Romuald Kamiński

Bp Romuald Kamiński

W święto św. Stanisława Kostki, 18 września, uroczystą Mszą świętą w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika w diecezji warszawsko-praskiej rozpocznie się Synod Młodych. Prace potrwają cały rok, a wypracowane treści posłużą jako cenne wskazówki do dalszej pracy duszpasterskie – zapowiedział bp Romuald Kamiński w specjalnym liście do wiernych. Duchowny wyraził nadzieję, że synod będzie okazją do pobudzenia wiary, pobożności i gorliwości apostolskiej. - Diecezjalny Synod Młodych ma nas nauczyć towarzyszenia na drodze wiary. To wsłuchanie się w to, co Duch Święty mówi do wspólnoty miejscowego Kościoła – podkreślił.

Bp Kamiński zapowiedział, że w obrad wezmą udział duchowni, osoby życia konsekrowanego oraz przedstawiciele wiernych świeckich. – „Synod nie jest czasem na dyskusję czysto teoretyczną. Podejmuje się zawsze tematy i zagadnienia, które są aktualne i które domagają się pilnego rozważenia” – podkreślił.

CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: kara finansowa dla organizatora modlitw różańcowych za ojczyznę

2024-06-01 11:08

[ TEMATY ]

różaniec

Hiszpania

Karol Porwich/Niedziela

Francisco Martin, katolicki aktywista z Hiszpanii, który jesienią 2023 r. zainicjował modlitwy różańcowe za ojczyznę w Madrycie został ukarany grzywną w wysokości 3600 euro - podał działacz społeczny cytowany przez lokalne media.

Jak przekazał Martin kara to trzy mandaty, jakie zostały wystawione z inicjatywy delegata rządu Hiszpanii we wspólnocie autonomicznej Madrytu Jose Andresa Calderona. W uzasadnieniu stwierdzono, że część manifestantów zgromadzonych podczas modlitw organizowanych na schodach madryckiego kościoła pod wezwaniem Niepokalanego Serca Maryi miało rzekomo zakłócić ruch uliczny wchodząc na jezdnię.

CZYTAJ DALEJ

Bp Adam Bab na rozpoczęcie Jerycha Młodych 2024: Wiara jest decyzją. Ona musi się wydarzyć

2024-06-01 17:26

[ TEMATY ]

Jerycho Młodych

Paweł Wysoki

Bp nominat Adam Bab

Bp nominat Adam Bab

W piątek, 31 maja młodzi diecezji siedleckiej przybyli do Sanktuarium bł. Męczenników Podlaskich w Pratulinie. W spotkaniu uczestniczy ponad 700 osób, które przez trzy dni będą się wspólnie modlić, słuchać konferencji i uczestniczyć w warsztatach. Nie zabraknie także koncertów i wspólnej zabawy.

W homilii bp Adam Bab podzielił się swoim świadectwem. Młodym przedstawił swoją drogę do podjęcia osobistej decyzji wejścia w relację z żywym Bogiem. Hierarcha mówił o swoim doświadczeniu poczucia bezsensu, braku wartości życia. - Wobec presji nieskończoności, poczucia przypadkowości, nieistotności pojawiły się słowa Boga: „uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam”. Otwierają mi się oczy. Jest Ktoś większy kto mnie konkretnie chciał. […] Jeśli uwierzę tym słowom, to wiem, że jest Ktoś kto mnie wymyślił; od kogo pochodzę; i coś jeszcze więcej - to w zupełnie innej perspektywie zaczynam siebie postrzegać - wskazał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję