Reklama

Sport

Polscy szczypiorniści po ciężkim meczu pokonali Szwedów

Polska wygrała ze Szwecją 25:24 (12:13) w swoim czwartym meczu grupy B turnieju olimpijskiego piłkarzy ręcznych w Rio de Janeiro. To drugie zwycięstwo biało-czerwonych w Brazylii. Ich kolejnym rywalem na zakończenie fazy grupowej będzie Słowenia.

[ TEMATY ]

Olimpiada

Olimpiada w Rio

youtube.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszym spotkaniu biało-czerwoni ulegli ekipie gospodarzy 32:34, a w drugim przegrali z Niemcami 29:32. W trzecim wygrali z Egiptem 33:25.

Po raz kolejny biało-czerwoni zafundowali swoim kibicom horror, ale ze szczęśliwym zakończeniem. Polacy w końcówce zachowali więcej zimnej krwi i tylko dzięki temu wygrali z wicemistrzami olimpijskimi z Londynu, którzy po tej porażce stracili szanse na awans do ćwierćfinału.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W polskim zespole wyraźnie odczuwało się brak na rozegraniu Michała Jureckiego, który odniósł kontuzję w poprzednim meczu z Egiptem. Za to po raz pierwszy po długiej przerwie na boisku w szeregach Polaków pojawił się Mariusz Jurkiewicz.

Początek spotkania był niezwykle wyrównany, praktycznie akcje toczyły się gol za gol. Obie ekipy grały nerwowo, mnożyły się niecelne rzuty i proste błędy. W siódmej minucie padła dopiero trzecia bramka w tym spotkaniu (2:1 dla Polski). W pierwszej połowie znakomicie spisywał się w szwedzkiej bramce Mattias Anderson, który w tym okresie zanotował 48-procentową skuteczność. Z drugiej strony Piotr Wyszomirski popisał się kilkoma udanymi interwencjami, dość dobrze spisywała się polska defensywa.

Najwięcej problemów podopiecznym Tałanta Dujszebajewa sprawiali lewoskrzydłowy Jerry Tollbring i zabójczo skuteczny lewy rozgrywający, zdobywca ośmiu goli Philip Stenmalm.

Po przerwie kibice obu ekip przeżywali prawdziwą huśtawkę nastrojów. Druga odsłona zaczęła się obiecująco dla Polaków. Po trzech golach z rzędu objęli prowadzenie 15:13. Wtedy jednak w ich obronie zapanował chaos, stracili pięć kolejnych bramek i w 42. min przegrywali 15:18. Sytuacja nieco poprawiła się gdy między słupkami pojawił się Sławomir Szmal. Jednak rywalom udawało się długo utrzymywać jedno-, dwubramkowe prowadzenie. Dopiero w 52. minucie po dwóch udanych rzutach z dystansu Karola Bieleckiego ponownie był remis 21:21.

Przełom nastąpił sześć minut przed końcem. Najpierw wyrównał Krzysztof Lijewski na 22:22, potem po efektownej indywidualnej akcji Przemysław Krajewski podwyższył na 23:22. Dodatkowo Szwed otrzymał karę dwóch minut i gdy rywale wycofali bramkarza, Polacy dorzucili dwa gole do pustej bramki.

Reklama

Kiedy półtorej minuty przed końcem Polska wygrywała 25:22, wydawało się, że już sprawa zwycięstwa jest przesądzona, ale to nie w przypadku biało-czerwonych… Najpierw Skandynawowie zaliczyli trafienie, a kilka sekund później Polacy zgubili piłkę na środku boiska i w efekcie 32 sekundy przed ostatnią syreną było już tylko 25:24. Korzystny rezultat jednak udało się dowieźć do końca.

Polska: Polska: Sławomir Szmal 1, Piotr Wyszomirski 1 - Krzysztof Lijewski 6, Mateusz Jachlewski, Przemysław Krajewski 3, Karol Bielecki 8, Mariusz Jurkiewicz 1, Adam Wiśniewski, Bartosz Jurecki, Kamil Syprzak 2, Michał Daszek 3, Mateusz Kus, Michał Szyba.

Szwecja: Mattias Andersson, Mikael Appelgren - Jim Gottfridsson, Kim Andersson 4, Jerry Tollbring 6, Lukas Nilsson 2, Jonathan Stenbacken, Tobias Karlsson, Johan Jakobsson 2, Fredrik Petersen, Philip Stenmalm 8, Mattias Zachrisson 1, Andreas Nilsson, Jesper Nielsen 1.

2016-08-14 10:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kami Stoch znowu wygrywa!

[ TEMATY ]

Soczi

Olimpiada

Igrzyska

Gettyimgines/eurosport

Kamil Stoch mistrzem w olimpijskim konkursie skoków na dużej skoczni. Tym razem przewaga nie była tak miażdząca jak na skoczni normalnej. Japonczyk Noriaki Kasai przegrał z Polakiem jedynie o 1,3 pkt. Brązowym medalistą został Peter Prevc ze Słowenii.
W pierwszej serii warunki na skoczni były zmienne. Punkty "za wiatr" wahały się w przedziale od -10 do +10 pkt. Długo na prowadzeniu utrzymywał się Ansi Koivuranta, skaczący z 27. numerem Fin uzyskał odległość 131,5 m. Na prowadzeniu zmienił go dopiero 46. na liście startowej Niemiec Severin Freund, który uplasował się na 3. miejscu po 1. serii. Ostatnia piątka skakała w podobnych, bezwietrznych warunkach. Kasai i nasz mistrz skoczyli po 139 m. Polak otrzymał jednak wyższe noty za styl (3 razy 19,5 pkt.). Wyprzedził skoczka z Kraju Kwitnącej Wiśnii o 2,8 pkt.
Druga seria rozpoczęła się od mocnego akcentu, Dymitrij Wasiliew skoczył 144,5 m, jednak skok był podparty i nie zaliczono rekordu skoczni. Po tej próbie sędziowie obniżyli rozbieg. Zaraz po Rosjninie Marinus Kraus z Niemiec lądował na 140 m. Pozwoliło mu to awansować z 24. pozycji na 6. miejsce. Noriaki Kasai uzyskał 133,5 m. Skaczący chwilę później Kamil Stoch wylądował na 132,5 metrze. Nastała chwila pełna niepewności, gorączkowe podliczanie punktów. Nasz mistrz utrzymał jednak przewagę, która skurczyła się do 1,3 pkt.
Pozostali Polacy zakończyli zawody na następujących pozycjach: Maciej Kot był 12., Jan Ziobro 15. Piotr Żyła oddał tylko jeden skok dający mu 34. pozycję.

CZYTAJ DALEJ

Odnaleźć człowieka

Niedziela toruńska 33/2016, str. 7-8

[ TEMATY ]

Toruń

Anna Głos

Za pierwsze zarobione pieniądze nabyć butelkę kosztownego alkoholu. Po pracy wypić piwo, oglądając jednocześnie jego reklamy ze sympatycznymi zwierzakami. Na weselu podać wódkę, bo tak zarządziły mama z teściową. Opić narodziny pierwszego syna i wnuka. Niektórzy nazywają to tradycją. Jednak, gdy ta tradycja zaczyna zamieniać się w dramat uzależnienia od alkoholu, wówczas traci swój urok, a zamienia się w problem, o którym trudno mówić
Z ks. Dawidem Szymaniakiem posługującym wśród osób z uzależnieniem alkoholowym rozmawia Joanna Kruczyńska

JOANNA KRUCZYŃSKA: – Z jakim nastawieniem rozpoczynał Ksiądz posługę duszpasterską wśród uzależnionych od alkoholu w Wojewódzkim Ośrodku Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w podtoruńskich Czerniewicach?

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet

2024-05-19 18:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kobieta

Jasna Góra/Facebook

Do kształtowania chrześcijańskiego feminizmu w świecie - „by swoją kobiecą inność, wyjątkowość podkreślać i nią żyć” zachęcał na Jasnej Górze uczestniczki 5. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kobiet bp Artur Ważny z Sosnowca. Spotkanie odbyło się w uroczystość Zesłania Ducha Świętego i było czasem uczenia się ufności Bogu. Przebiegało pod hasłem: „Pójdę ufna za Tobą” a jedną z „bohaterek” spotkania była św. s. Faustyna Kowalska, którą przybliżyła s. Gaudia Skass ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Mszy św. w kaplicy Matki Bożej przewodniczył bp Artur Ważny, sosnowiecki biskup diecezjalny. W homilii zachęcał do przyjaźni z Duchem Świętym, by tak jak w życiu Maryi, stawał się On reżyserem i naszego życia, tym, który chce nas prowadzić, pokazać pomysł Boga na nasze życie. A jedną z wielu Jego ról jest odszukiwanie i odnajdowanie nas dla Boga, co szczególnie ukazuje Jezus w przypowieściach o odnalezionym synu marnotrawnym, odnalezionej owcy i odnalezionej drachmie. Bp Ważny przypomniał, że w kobiecie, która szukała i odnalazła zgubioną drachmę, Ojcowie Kościoła widzieli właśnie Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję