Reklama

Nocne, piesze pielgrzymki Polaków do Divino Amore

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycją już stały się w Rzymie nocne, piesze pielgrzymki Polaków do sanktuarium Divino Amore, do Matki Bożej Pięknej Miłości. Pielgrzymki te organizowane są przez kościół św. Stanisława BM dwa razy do roku, w maju i październiku. Oczywiście, zanim taka pielgrzymka dojdzie do skutku wymaga szeregu przygotowań. Trzeba zarezerwować Msze św., zgłosić pielgrzymkę na policji, przygotować sprzęt nagłaśniający, śpiewniki, świece i latarki.
Ostatnie zaś lata uświadamiają nam jak bardzo tradycja ta się przyjęła, i tak np. w październiku ubiegłego roku padł swoisty rekord, kiedy to w pielgrzymce wzięło udział 430 osób.
Pielgrzymka wyrusza o północy, z soboty na niedzielę sprzed kościoła Santa Maria della Consolazione. Tam gromadzą się wszyscy. Ludzie przyjeżdżają nie tylko z samego Rzymu, ale również z innych zakątków Włoch. Oczywiście, aby takie przedsięwzięcie osiągnęło właściwy skutek wymaga współpracy wielu osób, ale chętnych nie brak. Jedni sprzedają świece i śpiewniki, inni prowadzą śpiew czy modlitwę, jeszcze inni niosą ciężki sprzęt nagłaśniający, czy też dbają o nasze bezpieczeństwo. Każdą pielgrzymkę prowadzi ksiądz (od sześciu lat ks. Grzegorz), a pozostali księża z tyłu kolumny słuchają spowiedzi. W pielgrzymce uczestniczą ludzie w różnym wieku, starsi i młodsi, a bywa i tak, że czasem rodzice w wózkach ciągną ze sobą swoje pociechy. Są ludzie, którzy są pielgrzymce wierni i idą z nami już od wielu lat, ale wielu też idzie po raz pierwszy. To wyjątkowa noc, która jednoczy nas Polaków mieszkających tu włoskiej ziemi. Idziemy wspólnie ze śpiewem i modlitwą na ustach. Każdy z pielgrzymów niesie swoje intencje. Czytamy je pomiędzy dziesiątkami Różańca. Prośby i dziękczynienia często są bardzo osobiste, wiele nam mówią o życiu Polaków tu za granicą. Jedni proszą o pracę, drudzy o zdrowie, jeszcze inni o dobrego męża czy żonę, albo też o uwolnienie z przeróżnych nałogów. Ludzie modlą się za siebie i swoich bliskich, za Ojca Świętego i za Polskę, za swoich chlebodawców czy za tych, którym ta modlitwa jest szczególnie potrzebna. Idziemy prawie sześć godzin, to ogromny wysiłek, zwłaszcza, że idziemy w nocy. Ale to wyjątkowa noc, gdzie możemy poczuć się w modlitwie blisko Boga i Maryi i wśród swoich. Cały nasz trud kończy poranna Msza św. (godz. 6.00), kiedy pragniemy całe to nocne zmęczenie ofiarować przez wstawiennictwo Matki Bożej Pięknej Miłości Panu Bogu.
W tym roku majowa pielgrzymka odbędzie się w nocy soboty na niedzielę, z 1 na 2 maja, już dzisiaj wszystkich Polaków z Rzymu i całych Włoch bardzo serdecznie na nią zapraszamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Wniebowstąpienie wyraźnie pokazuje, że nasza Ojczyzna jest w Niebie

2024-05-10 20:51

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

12 maja 2024, Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję