Reklama

Poeady prawnika

Zabezpieczenie naszego roszczenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy mamy sprawę w sądzie i istnieje niebezpieczeństwo, że zanim się skończy, strona przeciwna pozbędzie się przedmiotu, o który toczy się spór, można skorzystać z instytucji tzw. zabezpieczenia roszczenia, które polega na zabezpieczeniu majątku dłużnika. Jest to inaczej „zamrożenie” tego majątku. Jeśli więc dłużnik sprzeda swojego mercedesa, komornik i tak będzie mógł go zająć.
Sąd rozpoznaje wniosek o zabezpieczenie roszczenia w ciągu tygodnia od daty jego złożenia, chyba że wymagana jest do tego rozprawa - wtedy termin ten wynosi miesiąc. Terminy te mają charakter instrukcyjny, co oznacza, że jeśli sąd nie zmieści się w nich, nie wywoła to żadnych skutków prawnych.
Wniosek o zabezpieczenie roszczenia musimy opłacić:

w przypadku zabezpieczenia niemajątkowego - 30 zł; w roszczeniu pieniężnym lub innego rodzaju roszczeniu majątkowym opłata wynosi 1/5 wpisu od wniesionego pozwu. Gdy wniosek zostanie złożony w pozwie lub w toku sprawy, nie pobiera się od niego wpisu. We wniosku trzeba uzasadnić nasze żądanie. Jeśli obawiamy się, że dłużnik już w chwili wniesienia pozwu wyzbędzie się majątku, wniosek o zabezpieczenie możemy złożyć, zanim wniesiemy pozew - wtedy podlega on wspomnianym opłatom.

Sąd rozpatrując taki wniosek, kieruje się trzema przesłankami:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

czy roszczenie jest wiarygodne - od udowodnienia naszej racji jest, oczywiście, proces, ale my musimy nasze żądanie przynajmniej uprawdopodobnić; czy brak zabezpieczenia może pozbawić osobę składającą wniosek możliwości zaspokojenia potrzeb życiowych lub czy zabezpieczenie jest konieczne; czy roszczenie, które ma być zabezpieczone, należy do rozpoznania sądu powszechnego lub polubownego.

Roszczenie pieniężne można zabezpieczyć:

zarządzając zajęcie nieruchomości, wynagrodzenia za pracę, wierzytelności lub inne prawa dłużnika; obciążając nieruchomość dłużnika hipoteką przymusową lub zastawem wpisanym do rejestru; zarządzając zakaz zbywania (tzn. sprzedaży czy darowania) lub obciążania nieruchomości, która nie ma założonej księgi wieczystej albo której księga zaginęła czy uległa zniszczeniu.

Pamiętajmy, że jeśli dla zabezpieczenia roszczenia komornik zajmie samochód dłużnika, a ten samochód ów sprzeda, kupujący straci auto. Prawo chroni tylko takiego nabywcę, który nie wiedział o zajęciu, czyli nabył samochód w dobrej wierze. (Komornik zawsze umieszcza informacje na zajętych ruchomościach). Jeśli roszczenie zabezpieczy się przez wpis do hipoteki, sprzedaż nieruchomości i tak pozwoli wierzycielowi zaspokoić z niej swoje roszczenie.
Przy zabezpieczeniu roszczeń pieniężnych możliwe są tylko wymienione sposoby, natomiast przy innych rodzajach roszczeń sąd ma większą swobodę wyboru, np. w sprawie o ochronę dóbr osobistych, którą wytoczono autorowi filmu Witajcie w życiu, sąd zakazał wyświetlania filmu.
Składając wniosek o zabezpieczenie, nie musimy obawiać się, że dłużnik dowie się o tym przedwcześnie - sąd rozpatruje wniosek na posiedzeniu niejawnym, a postanowienie sądu doręcza się tylko wierzycielowi; dłużnikowi wręczy go dopiero komornik, gdy przyjdzie wykonać postanowienie sądu.
Postanowienie o zabezpieczeniu roszczenia przestanie obowiązywać, gdy sąd odrzuci pozew, oddali powództwo, umorzy postępowanie lub gdy wierzyciel nie wytoczy sprawy we wskazanym terminie.
W sprawach o alimenty lub rentę zabezpieczenie może też polegać na zobowiązaniu dłużnika do wpłacenia w powtarzających się terminach pewnych sum do rąk wierzyciela, aby ten przez czas trwania sprawy nie pozostawał w niedostatku.
Wyjątkowy charakter ma zabezpieczenie roszczenia w procesie o ustalenie ojcostwa dziecka, które się jeszcze nie narodziło. Tu zabezpieczenie może polegać na zobowiązaniu domniemanego ojca dziecka do poniesienia kosztów utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz dziecka przez trzy miesiące po jego urodzeniu.
W czasie trwania zabezpieczenia dłużnik może, oczywiście, składać wnioski o uchylenie lub zmianę postanowienia, jednak decyzja taka wymaga przeprowadzenia rozprawy. Pamiętajmy również, że zabezpieczenie roszczenia ma charakter pomocniczy, co oznacza, że nie może zaistnieć bez sprawy, do której zostało ustanowione.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielce/ Strażacy opanowali pożar DPS; do szpitali trafiło 17 pensjonariuszy

2024-05-10 19:58

[ TEMATY ]

pożar

straż pożarna

Kielce

DPS

PAP/Piotr Polak

Ewakuacja 39 osób z domu pomocy społecznej w Kielcach, 10 bm. gdzie doszło do pożaru.

Ewakuacja 39 osób z domu pomocy społecznej w Kielcach, 10 bm. gdzie doszło do pożaru.

Strażacy opanowali pożar domu pomocy społecznej przy ulicy Tobruckiej w Kielcach; do szpitali trafiło łącznie 17 pensjonariuszy – przekazał st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej.

Do pożaru domu pomocy społecznej doszło w piątek około godziny 17. Z budynku ewakuowano 39 pensjonariuszy oraz cztery osoby z personelu. Do ewakuacji jednej osoby, która nie mogła poruszać się o własnych siłach i znajdowała się w najwyższej kondygnacji budynku, strażacy użyli drabiny mechanicznej.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję