Reklama

Kościół

Abp Budzik: Nie możemy milczeć, gdy pokój na Ukrainie jest zagrożony

- Dzielimy niepokój i zatroskanie Ukraińców, solidaryzujemy się z ich gotowością do obrony swoich granic, niepodległości oraz prawa do stanowienia o własnym losie - mówi abp Stanisław Budzik. Metropolita lubelski odnosząc się do Słowa biskupów polskich i ukraińskich informuje, że 26 stycznia w dniu modlitwy i postu w intencji pokoju na Ukrainie, wznoszone będą modlitwy w tej intencji we wszystkich kościołach archidiecezji.

[ TEMATY ]

abp Stanisław Budzik

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marcin Przeciszewski (KAI): Biskupi polscy i ukraińscy opublikowali wczoraj wspólny apel o modlitwę w intencji pokoju na Ukrainie, który jest zagrożony. Dlaczego apel ten jest tak ważny i potrzebny?

Abp Stanisław Budzik: Pokój należy do najcenniejszych dóbr człowieka, społeczeństwa i narodu. Podczas każdej Eucharystii modlimy się o pokój i przekazujemy sobie znak pokoju. A na zakończenie Mszy Świętej jesteśmy posłani, aby iść i budować pokój z Bogiem i między ludźmi. „Posłani w pokoju Chrystusa” – tak brzmi hasło obecnego roku duszpasterskiego w Kościele w Polsce. Nie możemy więc milczeć, gdy pokój jest zagrożony, kiedy nasi bliscy sąsiedzi obawiają się najgorszego nieszczęścia, jakim jest agresja i wojna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI: Czy w Lublinie bądź na terenie archidiecezji takie modlitwy zainicjuje Ksiądz Arcybiskup?

- Słowo biskupów polskich i ukraińskich rozesłaliśmy do wszystkich parafii. Odpowiadając na apel Ojca świętego Franciszka zachęciliśmy do modlitwy w dniu 26 stycznia we wszystkich kościołach archidiecezji. Będziemy się modlić także lubelskiej katedrze, razem z przedstawicielami Kościoła greckokatolickiego.

KAI: Lublin jest ważnym miejscem współpracy z Ukrainą, a w szczególności z Kościołem greckokatolickim na Ukrainie. W Lubelskim seminarium duchownym kształceni są przyszli kapłani greckokatoliccy, a na KUL studiuje wielu młodych Ukraińców. W Lublinie mieszka też wielu Ukraińców i istnieje dla nich duszpasterstwo. Proszę nieco bliżej przedstawić szczegóły tej współpracy.

- Ukraińcy to nasi najbliżsi sąsiedzi, archidiecezja graniczy bezpośrednio z Ukrainą. Mamy za sobą wspólną historię, niepozbawioną dramatów i napięć. Dzielimy wspólne wartości, wyrastające z tysiącletniej tradycji chrześcijańskiej obu narodów. W Lublinie i na Lubelszczyźnie mieszka, pracuje i studiuje wielu obywateli Ukrainy. Dzielimy ich niepokój i zatroskanie, solidaryzujemy się z ich gotowością do obrony swoich granic, niepodległości oraz prawa do stanowienia o własnym losie. Bogatą historię ma współpraca naszych Kościołów. W Lublinie od kilkudziesięciu lat przygotowują się do kapłaństwa kandydaci do kapłaństwa dla Kościoła greckokatolickiego w Polsce i na Ukrainie razem z alumnami naszego seminarium. W domu Fundacji Jana Pawła II mieszkają studenci z Ukrainy, podejmujący naukę w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II i w innych lubelskich uniwersytetach. W kościele akademickim odprawiana jest Msza Święta w języku ukraińskim. Liturgia w rycie bizantyjskim jest sprawowana w kilku miejscach Lublina.

Reklama

KAI: Jakie znaczenie dla Polski i Europy ma, zdaniem Księdza Arcybiskupa, istnienie wolnej i niezależnej Ukrainy oraz dobra współpraca z Ukrainą?

- Polska uznała jako pierwsza niepodległość Ukrainy, a wielkie znaczenie tej niepodległości dla Europy, a zwłaszcza dla Polski jest bezdyskusyjne. Przekonanie o tym łączy wszystkie środowiska polityczne w kraju i winno być oczywiste dla każdego Polaka. Współpraca w wymiarze ekonomicznym, naukowym i kulturalnym wzbogaca obie strony.

KAI: Jakie znaczenie ma dialog między Kościołami z Polski i Ukrainy?

- Ten dialog jest cenny i twórczy dla obu stron, stanowi niezbędny fundament duchowy dla innych form współpracy. Archidiecezja Lubelska ma żywe kontakty z Ukrainą, wielu naszych księży pracuje wśród tamtejszych wiernych Kościoła rzymskokatolickiego. Mamy także intensywne kontakty z Kościołem greckokatolickim na Ukrainie, znaczna liczba tamtejszych księży to wychowankowie lubelskiego seminarium i absolwenci KUL. Ksiądz Arcybiskup Światosław Szewczuk, a także inni hierarchowie wielokrotnie odwiedzali Lublin, celebrowaliśmy wspólnie liturgię. Wielkim przeżyciem dla mnie był udział w uroczystościach 1025-lecia chrztu Rusi Kijowskiej oraz poświęcenia greckokatolickiej katedry pw. Chrystusa Zmartwychwstałego w Kijowie, czy udział w liturgii bizantyjskiej w katedrze św. Jura we Lwowie. Nie możemy być obojętni w obliczu niebezpieczeństwa, jakie zagraża naszym braciom w wierze i całemu bratniemu narodowi ukraińskiemu.

2022-01-25 09:16

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na drogach wiary

W nadwiślańskim Gołębiu pierwsze majowe dni upłynęły na radosnym spotkaniu wspólnoty parafialnej z abp. Stanisławem Budzikiem.

W ramach wizytacji kanonicznej 2 maja metropolita przewodniczył Mszy św. odpustowej ku czci św. Floriana, udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania, nawiedził kościół parafialny oraz kaplice w Borowej i Niebrzegowie, wlewał w serca wiernych słowa nadziei i umocnienia w wierze.

CZYTAJ DALEJ

Pełzająca wojna z katechetami. Czy będzie strajk nauczycieli religii?

2024-05-18 07:06

[ TEMATY ]

katecheza

felieton

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Oceny z religii i etyki nie wliczane do średniej ocen; możliwe łączenie uczniów z różnych klas w ramach danego etapu edukacyjnego; znaczna redukcja liczby etatów nauczycieli religii; wytyczne, aby organizować lekcje religii na pierwszych lub ostatnich zajęciach szkolnych oraz usunięcie z listy lektur pisarzy kojarzonych z nurtem katolickim to tylko wybrane narzędzia, które od 1 września br. resort edukacji zamierza wykorzystać w walce z religią w szkołach.

Reakcja strony społecznej

CZYTAJ DALEJ

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję