Reklama

Niedziela Częstochowska

Zadbali o ślady polskiej chwały

Podole jest w sercach wielu Polaków. Tam była niegdyś Polska. Niemało naszych rodaków pozostało na tej pięknej ziemi, dbając o ślady polskości. Z „odsieczą” ruszyła im niedawno częstochowska młodzież

Niedziela częstochowska 15/2019, str. VI

[ TEMATY ]

cmentarz

Ukraina

akcja

Archiwum ZST

Uczniowie Zespołu Szkół Technicznych wykazali duży zapał do pracy

Uczniowie Zespołu Szkół Technicznych wykazali duży zapał do pracy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczniowie klas mundurowych Zespołu Szkół Technicznych im. Jana Pawła II w Częstochowie wraz z grupą opiekunów udali się z wyprawą na Ukrainę, aby wziąć udział w wyjątkowej lekcji historii połączonej z misją czyszczenia polskich grobów. Ich pobyt trwał tydzień, począwszy od 18 marca.

Inicjatorami ambitnego przedsięwzięcia byli dyrektor ZST Rafał Piotrowski, Stowarzyszenie Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oraz wiceprezydent Częstochowy dr Ryszard Stefaniak. Uczniowie „wzięli na warsztat” cmentarz w Rohatyniu, gdzie znajdują się groby polskich żołnierzy, którzy polegli podczas walk w latach 1918-1920. Co bardzo ważne, w przyszłym roku będziemy świętować 100-lecie Bitwy Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą, będącej decydującym momentem wojny polsko-bolszewickiej w latach 1918-1921. Tak więc młodzi wykonali zadanie w przededniu tych wydarzeń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cmentarz w Rohatyniu był dość zaniedbany, dlatego należało przeprowadzić prace porządkowe, solidnie wyczyścić poszczególne groby i pomniki, a także dokonać drobnych napraw pomników. Młodzież zajęła się grobami 49 żołnierzy z lat 1918-1920. oraz m.in. mogiłą powstańca styczniowego.

Reklama

Po dwóch pierwszych dniach intensywnych prac zakończono ten etap wyprawy apelem pamięci. W czasie porządkowania cmentarza, uczniów z Częstochowy odwiedził mer Rohatynia, który zaprosił władze miasta oraz ZST do dalszej współpracy.

Uczestnicy wycieczki na Ukrainę mieli w planach również zwiedzanie. Odwiedzili miejsca związane z wielką historią Rzeczypospolitej. Duże wrażenie wywarły na nich twierdze w Kamieńcu Podolskim i Chocimiu. Ostatni dzień spędzono w przepięknym Lwowie. Na słynnym Cmentarzu Łyczakowskim młodzież częstochowska zapaliła znicze pod pomnikami Powstańców Styczniowych oraz Orląt Lwowskich.

– Wyjazd na Ukrainę był dla mnie niesamowitym doświadczeniem. Od zawsze chciałam zwiedzić Kresy. Słuchać opowieści babci, która stamtąd pochodzi, to jedno, ale zobaczyć to na własne oczy, to zupełnie inna sprawa – powiedziała uczennica Angela Bulska. – Dla mnie było to coś niezwykłego, odwiedzić Kresy Wschodnie, z których mam korzenie. Samo sprzątanie polskich grobów wywoływało u mnie dużo emocji, bo wiem, że nie robiłam tego dla siebie, tylko dla przyszłych pokoleń, żeby wiedzieli, że my zawsze będziemy pamiętać o tym, że tam była Polska – dodała uczennica Magdalena Grabowska.

Wyjazd był możliwy dzięki wsparciu Urzędu Miasta Częstochowy i Ministerstwa Obrony Narodowej.

Współpraca: Ewelina Twardowska-Mucha

2019-04-10 10:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Chrystos woskres”!

Niedziela szczecińsko-kamieńska 16/2019, str. VIII

[ TEMATY ]

Ukraina

©Renáta Sedmáková – stock.adobe.com

Tak się składa, że znaczną część tegorocznego Wielkiego Postu przeżyłem w wioskach na głębokiej ukraińskiej prowincji. To centralna i wschodnia Ukraina, obszar, który pod sowiecką władzą był ponad 70 lat. To był potworny czas, przez te ziemie przetoczyły się dwie wojny światowe, rewolucja bolszewicka i wojna domowa. Wrogie armie przechodziły przez wieś, gwałciły, niszczyły, brały żywność i rekruta. Tylko że to, choć straszne, nie było jeszcze najgorsze. Straszliwe było rozkułaczanie, to znaczy zabieranie ziemi i wywożenie do łagrów wszystkich gospodarzy, którzy potrafili gospodarować. Pozostałych zapędzono do kołchozów. Efektem tego był straszliwy głód, spowodowany celowo, by zmienić według komunistycznych zasad strukturę społeczności wiejskich. Dlaczego? Bo były za bardzo niezależne, za bardzo ukraińskie i za bardzo religijne. To było w bolszewickiej koncepcji nowego społeczeństwa nie do przyjęcia. Zatem samodzielnie myślący poszli do łagrów i najczęściej na śmierć, ukraińska kultura była niszczona (symbolicznym aktem było wymordowanie „didów”, chodzących po wioskach ślepców i żebraków, którzy byli nośnikami tej kultury – opowiada o tym wzruszający film „Prowydnyk”), cerkwie najczęściej zburzone lub zamienione na magazyny, duchowni przepędzeni. Tak żyła zmieniona wieś pół wieku, to niemal dwa pokolenia. Ludność wsi siłą rzeczy przywykła do tego, że jedynym organizatorem życia społecznego był kołchoz. Ograniczał wolność, ale dawał pracę, mieszkanie, zapewniał wyżywienie i opiekę zdrowotną, organizował edukację i życie kulturalne, wszystko na wskroś przepojone komunistyczną propagandą. W każdej wiosce obowiązkowo stał pomnik Lenina i dom kultury, najczęściej z wielką salą potrafiącą pomieścić wszystkich mieszkańców. Przy pomniku i w domu kultury realizowana była bolszewicka, świecka „liturgia”.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Monte Cassino – rozpoczęły się uroczystości upamiętnienia 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino

2024-05-14 10:27

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Włodzimierz Rędzioch

80 lat temu, 17 stycznia 1944 r. rozpoczęła się bitwa o Monte Cassino. W największej batalii frontu włoskiego walczyli żołnierze dziesięciu narodowości. Rankiem, 15 lutego 1944 r. 255 „latających fortec” zrzuciło na Monte Cassino ponad 350 ton bomb burzących, które sprawiły, że klasztoru został zamieniony w ruinę. Po zniszczeniu klasztoru wojska alianckie próbowały zdobyć punkty oporu znajdujące się w mieście Cassino a następnie samo wzgórze Monte Cassino.

W maju zadanie zdobycia ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich przypadło żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. „Czwarte natarcie na górę klasztorną – będzie polskim natarciem. Tam, gdzie padli Amerykanie, Anglicy, Nowozelandczycy, Francuzi, Hindusi” - napisał Melchior Wańkowicz w swoim reportażu o bitwie. Atak rozpoczął się w nocy z 11 na 12 maja. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję