Reklama

Jan Paweł II

Polska leży w całym świecie

Każdy dzień pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski (2-10 czerwca 1979 r.) przeżyliśmy poza czasem znaczonym szarością i beznadzieją PRL-u. Gdy obserwowało się tłumy ludzi, którzy wychodzili wówczas na ulice polskich miast, aby witać Papieża, a potem uczestniczyli w nabożeństwach pod jego przewodnictwem, można było odnieść wrażenie, że reżim przestał istnieć, a Polska jest niepodległa

Niedziela Ogólnopolska 22/2019, str. 10-11

[ TEMATY ]

40. rocznica pontyfikatu

Adam Bujak, Arturo Mari/ Biały Kruk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa, które Jan Paweł II wygłosił w ojczyźnie, wstrząsnęły światem. Wielkie homilie z jego pierwszej pielgrzymki do Polski: z Warszawy, Gniezna, Częstochowy, Oświęcimia i Krakowa, przeszły do historii, choć nie przestały być papieskim testamentem dla jego rodaków. Poeta i krytyk literacki prof. Jacek Łukasiewicz uznał te teksty za równe rangą „Trenom” Jana Kochanowskiego i „Kazaniom sejmowym” ks. Piotra Skargi.

W 40. rocznicę pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski do tej kolekcji trzeba dopisać jeszcze jeden tekst, dotąd nieznany, odkryty kilka miesięcy temu w Sekretariacie Prymasa Polski przez dr. Andrzeja Grajewskiego. To nie homilia, lecz zapis rozmowy Jana Pawła II z członkami Rady Głównej Episkopatu Polski, która miała miejsce 5 czerwca 1979 r. na Jasnej Górze. Protokół z tego spotkania, wraz z komentarzami, wydało w tych dniach Centrum Myśli Jana Pawła II razem z Wydawnictwem Paulinianum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół polski ma pozycję światową

Spotkania z Radą Główną Episkopatu nie było w programie pielgrzymki i nikt o nim jeszcze do niedawna nie wiedział. Doszło do niego na życzenie Papieża. Chciał on porozmawiać ze ścisłym kierownictwem Kościoła katolickiego w Polsce (razem z prymasem Stefanem Wyszyńskim w spotkaniu uczestniczyło siedmiu biskupów) o relacjach Kościół-państwo, o watykańskiej Ostpolitik i o dotychczasowym przebiegu pielgrzymki. Papież mówił swobodnie, nie musiał się posługiwać językiem dyplomacji, mówić aluzyjnie, bo był wśród przyjaciół, ludzi najbardziej zaufanych. I właśnie dlatego dokument ten jest rewelacyjny, bo Papież mówi jak niepapież.

„Musimy sobie zdać wspólnie sprawę u początku tej rozmowy – zaczyna Papież – że Polska nie leży tylko w Polsce, ale leży w całym świecie, nie tylko w Europie”. Nie miał wątpliwości, że znaczenie Kościoła w Polsce wzrosło po jego wyborze na Stolicę Piotrową. Świadczą o tym następujące słowa: „Pamiętajcie, że Kościół polski ma pozycję światową, czy chce, czy nie chce. Fakt, że papieża wybrali z Polski, jest tylko dowodem na to”.

Reklama

Papież i Prymas szczerze o komunistach

Jan Paweł II docenił akt odwagi ze strony władz PRL, które zaprosiły go do Polski. Ale zaraz dodał: „«Pamiętajcie, Panowie, że papież, przyjeżdżając tu, ryzykuje więcej niż Wy w obliczu całego świata. Bo ryzykuje to, że daje Wam alibi, na które Wy nie zasługujecie». Tak trzeba im mówić w całości”.

Szczery w swojej diagnozie relacji Kościoła z państwem jest też kard. Wyszyński. Tak zrelacjonował swoją rozmowę z I sekretarzem KC PZPR Edwardem Gierkiem i jego najbliższymi współpracownikami: „Panowie, albo asceza w partii, albo zniknięcie. Czy dla nas jest korzystną rzeczą, gdy Wy znikniecie? Raczej wątpliwe, bo w tym układzie bloku jaka będzie ta partia następna? To już wolimy Was niż to niepewne”.

Czy tylko „tej ziemi”?

Ten ciąg następujących po sobie wydarzeń wszyscy znamy: przywołanie Ducha Świętego, aby odnowił oblicze „tej ziemi”, powstanie rok później Solidarności i odzyskanie w 1989 r. niepodległości. Jan Paweł II – według słów George’a Weigla – był „duchowym inspiratorem ostatecznej rewolucji”, człowiekiem, który zmienił geopolitykę.

Czy w świetle wydarzeń w Europie środkowo-wschodniej, kiedy nastąpił upadek „imperium zła”, a kraje tego regionu odzyskały wolność, nie będzie uprawnione stwierdzenie, że modląc się przed 40 laty na placu Zwycięstwa w Warszawie, Jan Paweł II miał na myśli cały ten zniewolony przez komunistów region, nie tylko swoją ojczyznę?

Pytanie o tyle zasadne, że przecież dzień później w Gnieźnie, określając się jako „papież Słowianin”, rzucił wyzwanie Kremlowi – przypomniał o chrześcijańskich korzeniach Europy, także całej Słowiańszczyzny, co chciała wymazać ze świadomości Słowian ideologia komunistyczna. To był początek wielkiej strategii Jana Pawła II wobec naszych „narodów pobratymczych”, u których papieskie słowa wzmocniły nadzieje i aspiracje wolnościowe.

Reklama

Zbrodnia na grekokatolikach

Papież podkreślił, jak ważna jest dla niego sprawa prześladowanego, zwłaszcza na terenie ZSRR, Kościoła greckokatolickiego, i poinformował Radę Główną Episkopatu o swoich kontaktach z ukraińską diasporą. Wyznał polskim braciom w biskupstwie, że w imię ekumenizmu nie będzie unikał prawdy w mówieniu o grekokatolikach. W tym kontekście nawiązał do „brutalnej likwidacji” tego Kościoła w Związku Radzieckim i Rumunii, dokonanej rękami prawosławnych patriarchów. „To jest z punktu widzenia chrześcijańskiego zbrodnia” – stwierdził.

Wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby te słowa przedostały się wówczas na zewnątrz. Kontakty między patriarchatem moskiewskim a Watykanem zostałyby zamrożone na lata, tak samo stałoby się z dialogiem katolicko-prawosławnym na ogólnokościelnym szczeblu. Można też sobie wyobrazić wściekłość władców Kremla, którzy by zapewne nasilili prześladowania grekokatolików na Ukrainie i zaostrzyli kurs wobec Kościoła katolickiego w podległych sobie krajach.

Niech zobaczy to wróg Pana Boga!

Lektura tekstów papieskich po 40 latach może przynieść zaskakujące odkrycia i niespodzianki, nawet w homiliach najbardziej znanych. Czy ktoś np. zwrócił uwagę, że tuż przed słynną inwokacją do Ducha Świętego na stołecznym placu Zwycięstwa Jan Paweł II wspomniał „dzieje ludów, które żyły wraz z nami i wśród nas, jak choćby ci, których setki tysięcy zginęły w murach warszawskiego getta”?

A cóż powiedzieć o tekstach nieznanych, jak przemówienia do księży i zakonnic, które na ogół nie są czytane, co wynika z przekonania, że odnoszą się do wąskiej grupy osób. Niesłusznie. Podczas spotkania z siostrami zakonnymi na Jasnej Górze, 5 czerwca, Jan Paweł II wygłosił wspaniałe przemówienie, w którym podkreślił heroiczną służbę ogromnej armii konsekrowanych kobiet, służbę, która jest nie do zastąpienia. Jego fragment jeszcze dzisiaj można by przytaczać jako argument dla tych, którzy kwestionują społeczną przydatność Kościoła i go nienawidzą. Papież mówi o kobietach, które „pełniej miłują człowieka”, także tam „gdzie już miłować inni nie potrafią”. Wyznał, jak wielkie wrażenie zrobiły na nim odwiedzane domy dla dzieci upośledzonych prowadzone przez siostry zakonne. „Niech tam przyjdzie najbardziej zagorzały wróg Pana Boga, niech postoi chwilę i niech popatrzy! Jeżeli jest w nim choć trochę człowieczeństwa, musi wyjść stamtąd wstrząśnięty do dna duszy! I to wstrząśnięty równocześnie obrazem tej niedoli człowieka małego, dziecka, a równocześnie wstrząśnięty miarą tego poświęcenia” – powiedział.

Reklama

Ewangelia – trudne piękno

Czytane po 40 latach teksty przypominają fragmenty zapomniane albo wręcz nieznane, bo nigdy nieprzytaczane w opracowaniach z tej pielgrzymki. Raz po raz natykamy się na perełki, zdania-aforyzmy. Przemówienie do profesorów i studentów KUL-u na Jasnej Górze 6 czerwca Papież zakończył olśniewającą frazą: „Ewangelia to jest droga pięknego życia człowieka albo też droga trudnego piękna życia ludzkiego”. Tego właśnie życzył studentom KUL-u i wszystkim młodym Polakom.

Po pierwszej pielgrzymce charyzmatyczny duszpasterz ks. Jan Zieja napisał, że w czerwcu 1979 r. „przez Polskę przeszedł Jezus z Nazaretu, przeszedł, dobrze czyniąc”.

2019-05-28 13:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech zstąpi Duch Święty!

Niedziela Ogólnopolska 22/2019, str. 40

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

ziemia

40. rocznica pontyfikatu

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

2 czerwca 1979 r. Jan Paweł II w swojej historycznej homilii w Warszawie wypowiedział słowa, które na trwałe wpisały się w dzieje Polski i Europy

Mija 40. rocznica wydarzenia, które zmieniło „oblicze ziemi! Tej ziemi”. Św. Jan Paweł II w trakcie pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, podczas pierwszej Mszy św. odprawionej na polskiej ziemi, na ówczesnym placu Zwycięstwa w Warszawie (dziś plac Piłsudskiego), 2 czerwca 1979 r. w swojej historycznej homilii wypowiedział słowa, które na trwałe wpisały się w dzieje Polski i Europy. Powiedział: „Wołam ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież, wołam z całej głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi! Amen”.

CZYTAJ DALEJ

Kult Serca Jezusowego

W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa uwielbiamy miłość Boga do człowieka, która objawiła się w Chrystusie. Najbardziej miłość ta widoczna jest w Jego męce i śmierci na krzyżu. Źródłem tej miłości jest Serce Jezusa przebite włócznią na krzyżu. Mówią o tym fakcie słowa zapisane w Ewangelii wg św. Jana: „Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda” (J 19, 33-34).
Kult Serca Jezusowego ma swoje korzenie w Piśmie Świętym i najstarszej tradycji Kościoła. Święto to znali pierwsi chrześcijanie. Jednak dopiero w późniejszych wiekach w różnych formach pełniej się rozwinęło.
Wśród promotorów szerzących nabożeństwo (cześć, kult) Serca Jezusowego najważniejsze miejsce zajmuje św. Małgorzata Maria Alacoque (+1690). Ta nieznana, ukryta w zakonie zakonnica z Paray-le-Monial we Francji, przyczyniła się do wprowadzenia święta ku czci Serca Jezusowego. Doznała ona między rokiem 1673 a 1675 kilka mistycznych widzeń. W 1675 r. przeżyła czwarte i najważniejsze objawienie. W czasie oktawy Bożego Ciała, klęcząc przed Najświętszym Sakramentem, zobaczyła Chrystusa, który - wskazując na swoje Serce - wypowiedział następujące słowa: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że niczego nie szczędziło, aż do wyczerpania i wyniszczenia się, by im dać dowody swej miłości. W zamian od większości ludzi doznaje tylko niewdzięczności przez ich nieuszanowania i świętokradztwa, przez ich oziębłość i pogardę, z jaką się odnoszą do Mnie w tym Sakramencie Miłości. Ale o wiele większą boleść sprawia Mi to, że nawet serca Mnie poświęcone tak ze Mną postępują. Dlatego żądam od ciebie, żeby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był poświęcony na szczególną uroczystość ku uczczeniu Mojego Serca. W tym dniu wierni przystępować będą do Komunii Świętej, będą składać uroczyste wynagrodzenia przez publiczne wyznawanie win, aby naprawić zniewagi, jakich to Serce doznało podczas wystawiania na ołtarzach. Obiecuję ci również, że Moje Serce rozszerzy się, by roztaczać obficie wpływy swej Boskiej miłości na tych, którzy Mu oddawać będą tę cześć i którzy starać się będą, by Mu była oddawana” (Pamiętnik duchowy św. Małgorzaty Marii Alacoque, s. 93).
Początkowo kult Serca Jezusowego napotykał na wiele trudności, które wydawały się nie do przezwyciężenia. Dopiero prośba biskupów polskich, skierowana do papieża Klemensa XIII w 1765 r., odniosła długo oczekiwany skutek. Jeszcze w tym samym roku Stolica Apostolska postanowiła obchodzić święto Serca Jezusowego we wszystkich klasztorach Sióstr Wizytek. Potem rozszerzono je na całą Polskę. W 1856 r. papież Pius IX, na prośbę biskupów francuskich, rozszerzył je na cały Kościół. Papież Leon XIII w 1889 r. podniósł je do rangi uroczystości. W dziesięć lat później, w 1899 r., pod wpływem objawień, które miała s. Maria Droste - przełożona klasztoru Dobrego Pasterza w Oporto, Leon XIII wydał encyklikę O poświęceniu się ludzi Najświętszemu Sercu Jezusowemu (Annum Sacrum). Wspomina w niej też o zatwierdzeniu Litanii do Najświętszego Serca Jezusowego oraz fakt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu. Akt ten odmawiany jest do dziś w Kościołach w pierwszy piątek miesiąca. Papież Pius XI w encyklice Miserentissimus Redemptor (Najmiłosierniejszy Odkupiciel), ogłoszonej w 1928 r., wzywał wiernych do ponawiania aktu zadośćuczynienia Sercu Jezusowemu. Przypominał też dwie praktyki związane z kultem Serca Jezusowego: Komunię św. wynagradzającą i nabożeństwo Godziny Świętej. Papież Pius XII z okazji setnej rocznicy zatwierdzenia święta Najświętszego Serca Pana Jezusa wydał w 1956 r. encyklikę Haurietis aquas, uważaną za „wielką kartę” kultu Serca Zbawiciela. W 1965 r. papież Paweł VI ogłosił dwa listy apostolskie: Investigabiles divitias Christi i Diserti interpretes. W listach tych Paweł VI gorąco zachęca do praktykowania i szerzenia kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa. Wyraził także życzenie, by cześć Sercu Jezusowemu oddawano przez uczestnictwo w sakramencie Eucharystii, który jest najwspanialszym darem tego Serca.
W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa odprawia się Mszę św. z procesją z Najświętszym Sakramentem wokół świątyni. Miesiąc czerwiec jest poświęcony w szczególny sposób czci Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

„Powołani za Powołanych” – dziś nocne czuwanie

2024-06-06 17:38

[ TEMATY ]

Jasna Góra

czuwanie

powołani

BPJG

By - jak mówi papież Franciszek - potrafili „przeżywać do samej głębi wezwanie zakochanego Jezusa” i by zawsze swoją postawą byli Jego znakiem dla świata na Jasnej Górze zanoszona dziś będzie modlitwa za kapłanów i osoby konsekrowane.

W pierwszy czwartek miesiąca, który jest dla katolików czasem dziękczynienia za dar Obecności Boga w Eucharystii i prośby o nowych kapłanów, odbędzie się ostatnie przed wakacjami czuwanie „Powołani dla Powołanych”. Rozpocznie je Apel Jasnogórski

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję