Jedna z kapliczek została oblana łatwopalną substancją i całkowicie spalona. Był to wizerunek Jana Pawła II i krzyż. Krzyż został mocno nadpalony, uszkodzony, obraz całkowicie spalony. Drugą – Matki Bożej Częstochowskiej ktoś zerwał z drzewa, porozrywał na małe fragmenty i porozrzucał po okolicznych zaroślach i kałużach. Pomimo poszukiwań nie udało się odnaleźć obrazu Matki Bożej, który był w kapliczce. Mieszkańcy osiedla Baranówek zawiadomili policję, kurię, parafię.
Skąd wzięły się kapliczki
Reklama
Stawiano je już od czasów powojennych: niewielkie, skromne i drewniane, wkomponowane w leśną okolicę. Ich budowa wiąże się zazwyczaj z indywidualnym kultem, z rodzinną pamięcią o konkretnym miejscu, z wiedzą o aktach terroru, z historią czy z nabożeństwami odprawianymi w leśnej okolicy. Jak ocenia ks. dr Jerzy Marcinkowski, proboszcz parafii Chrystusa Króla, może być ich nawet kilkanaście – odnajdziemy je także, wędrując w stronę rezerwatu Biesak-Białogon i Telegrafu. Łączą – leśnymi ścieżkami wiary – parafię św. Jana Chrzciciela, św. Izydora w Kielcach-Posłowicach, św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Kielcach-Słowiku. Jak udało nam się dowiedzieć, są też osoby z parafii św. Stanisława BiM w Kielcach, związane z kultem tych kapliczek. Leśne kapliczki bywają także rokrocznie świadkiem pielgrzymek parafialnych, np. z kościoła Chrystusa Króla do parafii w Dyminach oraz Drogi Krzyżowej. Współpracują w tym zakresie dwie parafie – Chrystusa Króla oraz św. Izydora.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Ludzie wierzący od wielu lat umieszczają tu kapliczki, modlą się, przychodzą, by szerzyć szczególnie kult Matki Bożej – podkreśla ks. Łukasz Zygmunt, rzecznik prasowy diecezji kieleckiej, który niegdyś był wikariuszem w parafii Chrystusa Króla i doskonale zna ten teren. – To miejsce szczególne. Rozstrzeliwano tu kielczan, tu spoczywał harcerz Wojciech Szczepaniak. Z ubolewaniem patrzymy na to, co się dzieje. Dziękuję policji, która interweniuje – dodaje ks. Zygmunt, który wraz z ks. Marcinkowskim i Wojciechem Góździem z parafii Chrystusa Króla (który stwierdził dewastację kapliczek, zgłosił sprawę na policję, a sam osobiście dba o nie od lat), był na miejscu zdarzenia.
– Tworzenie i późniejsza troska o te kapliczki to inicjatywa okolicznych mieszkańców, parafian, dla których są to ważne miejsca kultu religijnego, na stałe wpisujące się w ich życie i tradycje rodzinne. Jedna z takich leśnych kapliczek na zboczu kieleckiej Pierścienicy wpisała się nawet w topografię, ponieważ znajduje się tam od czasów przedwojennych i to miejsce zyskało nazwę Przełęcz pod obrazkiem – wyjaśnia Wojciech Góźdź.
Serce boli, ale nie poddamy się
Reklama
– Jesteśmy częstymi gośćmi w tym lesie. Trenujemy, biegamy, chodzimy na spacery z rodziną, ale również modlimy się. Prowadzimy Drogi Krzyżowe, odmawiamy Różaniec. W Sylwestra, w godzinach popołudniowych, byliśmy tutaj i zastaliśmy taki widok. Kompletnie rozbitą, rozerwaną na strzępy kapliczkę, której fragmenty znaleźliśmy porozrzucane po krzakach. Serce boli, ale nie poddamy się. Jeśli kapliczka przeszkadza, to na pewno jest potrzebna – podsumowuje W. Góźdź. Tę kapliczkę (z Matką Bożą) sam własnoręcznie odbudował 6 lat temu razem z żoną, po jej ówczesnym zniszczeniu. Tę zniszczoną w Sylwestra 2022 r. – także. – Ona już jest w zasadzie gotowa i zaimpregnowana, czekamy na lepsze warunki pogodowe, aby ją zawiesić. Będzie umieszczona wyżej, proboszcz obiecał, że ją poświęci – zapowiada. Druga kapliczka (papieska) znajduje się głęboko w lesie, za dawną skocznią. – Ludzie już zatroszczyli się o to miejsce, jest nowy obrazek, dekoracja z igliwia – dodaje W. Góźdź.
Nie pierwszy raz…
Jak mówi ks. Marcinkowski, takie akty niestety już się zdarzały. – Jeden z parafian z ul. Kordeckiego przychodzi do mnie cały obolały i mówi, że mu znowu kapliczkę zniszczyli – opowiada proboszcz. Ktoś niszczy, ktoś naprawia… Przyczyna i problem tkwią w motywacjach. W edukacji. W wydrenowaniu z uczuć wyższych, z wiary. – Co za serce trzeba mieć, co za morale, co za etykę, aby wziąć kij i zniszczyć kapliczkę…? – zastanawia się proboszcz.
Las na kieleckim Stadionie oraz góry Pierścienica, Kamienna i Biesak – położone w Paśmie Posłowickim – przyciągają kielczan i turystów. Przy kapliczkach modlą się indywidualni turyści czy np. grupy biegaczy. – Przy jednej z naszych kapliczek, otoczonej żółto-niebieskimi dekoracjami od pierwszego dnia wojny modlimy się za Ukrainę – mówią Agnieszka i Tomasz, wierni z parafii Chrystusa Króla. Trzy razy w tygodniu przebiegają okoliczne trasy podczas joggingu, zatrzymując się przy tej właśnie kapliczce. – Wszystkie te kapliczki stały się bardzo wymowne duchowo w okresie pandemii – dodają.
Dewastacji nie uniknął też Pomnik Straceń na Stadionie Leśnym, przy którym rokrocznie 17 września, w dniu agresji Rosji sowieckiej na Polskę, odprawiana Msza św. polowa. Pojawiały się czarne znaki namazane sprayem, swastyki…
Ośpiewajmy Suplikacje
Reklama
Do pomnika i do smutnego zdarzenia odniósł się w komunikacie bp Jan Piotrowski. „W lesie na kieleckim Stadionie na zboczu góry Pierścienicy znajduje się pomnik poświęcony Pomordowanym rodakom przez niemieckich najeźdźców w latach 1939—45. W tym miejscu na obszarze całego lasu niemieccy okupanci dokonali wielu masowych mordów i egzekucji na partyzantach i okolicznej ludności. Niektórzy nazywają ten las Kieleckim Katyniem. Znajdują się tu liczne kapliczki i miejsca upamiętniające śmierć wielu naszych rodaków. Często przy tych kapliczkach można spotkać osoby modlące się (…). Z ubolewaniem patrzymy na akt wandalizmu wobec przydrożnych kaplic i tego co od lat w przestrzeni naszej Ojczyzny stanowi naszą chrześcijańską tożsamość. Doznajemy dziś jako ludzie wierzący obrazy naszych uczuć religijnych, smutku, zawstydzenia, zażenowania i poczucia naruszenia godności. Nie mniej jednak prosimy Boga, by okazał miłosierdzie sprawcy tego czynu.
Zwracam się do wszystkich wiernych diecezji o dar modlitwy, by nigdy nie dochodziło do takich sytuacji. Niech Matka Boża Łaskawa Kielecka ma zawsze nas wszystkich w swojej opiece, a św. Jan Paweł II niech oręduje za nami w niebie. Proszę, by w kościołach: Chrystusa Króla w Kielcach, św. Stanisława BM w Kielcach, św. Jana Chrzciciela w Kielcach i św. Izydora w Kielcach po każdej Mszy św. odczytać niniejszy komunikat oraz przed Najświętszym Sakramentem odmówić dziesiątek Różańca i odśpiewać Suplikacje”.
Jak informuje mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej policji w Kielcach, trwa postępowanie mające na celu ustalenie sprawców.