Reklama

Porady

Pyłek ma moc

Pyłek kwiatowy to najbogatszy w składniki naturalny wytwór przyrody, stosowany przez ludzi zarówno w profilaktyce zdrowotnej, jak i w leczeniu różnych chorób.

Niedziela Ogólnopolska 24/2023, str. 47

[ TEMATY ]

miód

Zdjęcia: Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjmując systematycznie pyłek w maksymalnych dawkach, uzupełniamy brakujące konieczne organizmowi do prawidłowego funkcjonowania i samoobrony przed chorobami składniki, czyli budujemy odporność. W pokarmie, którym się na co dzień odżywiamy, ich brakuje, szczególnie w żywności wysoko przetworzonej.

Skuteczna odtrutka

Szkodliwe środki chemiczne znajdują się w tzw. opryskach, sztucznie wytworzonych nawozach, konserwantach, w tym m.in. w tzw. polepszaczach wyglądu, przedłużaczach trwałości, w lekarstwach. To wszystko powoduje, że niektóre z nich są trujące. Niezaprzeczalną, mało znaną zaletą pyłku jest jego neutralizujące działanie na szkodliwe składniki leków syntetycznych, których pozostałości, niestety, są zatrzymywane w organizmie. Warto ponadto wiedzieć, że pyłek chroni nasz organizm przed skutkami promieniowania jonizującego, w tym także promieniami wydzielanymi przez telewizory, komputery, telefony i inne urządzenia techniczne. Niektóre z wcześniej wymienionych składników pyłku niwelują działanie tego, co szkodzi naszemu organizmowi. Bardzo istotnymi zaletami pyłku, tego – powtórzę – naturalnego, bez udziału środków chemicznych powstałego leku, są również jego nietoksyczność i brak, mimo wielomiesięcznego przyjmowania, tzw. skutków ubocznych, czego nie można powiedzieć o sztucznie wytworzonych i tak nachalnie reklamowanych suplementach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla życiowej energii

W poprzedniej części artykułu (Niedziela nr 23/4czerwca) wspomniano, że przyjmowanie pyłku korzystnie oddziałuje na mózg. Organ ten, szczególnie u osób w podeszłym wieku, zajmuje miejsce szczególne. Odgrywa on główną rolę w inspiracji i integracji wszystkich czynności służących w utrzymaniu życia organizmu, a także jego stosunku do tego wszystkiego, co go otacza. By móc spełniać te zadania, mózg ma bardzo zróżnicowaną strukturę, system integralnych, autonomicznych jednostek. Aby te jednostki mogły właściwie funkcjonować, w tym powstrzymywać procesy starzenia się, a nawet niekiedy im zapobiegać, wymagają odpowiednich składników odżywczych. Te zaś, jak już wiemy, znajdują się w pyłku.

Reklama

Inny problem to droga ich dostawy, prowadząca przez naczynia krwionośne, których drożność umożliwia działanie pyłku. Odżywianie pyłkiem mózgu i całej zróżnicowanej, podporządkowanej mu struktury, rzutuje na prawidłowy – pożądany przebieg podstawowych reakcji życiowych. Dzięki bogactwu składników pyłku – zwłaszcza gdy te zostają połączone z innymi, znajdującymi się w miodzie i innych wytworach, substancjami białkowymi, łącznie z egzogennymi aminokwasami, kwasami nukleinowymi, fosfolipidami, solami mineralnymi, fitohormonami, bioflawonoidami, karotenoidami oraz pozostałymi biologicznie czynnymi substancjami – następują minimalizacja, a nawet eliminacja niepożądanych efektów wielu dolegliwości, takich jak np. nerwowość, brak kontroli koordynacji ruchów, bezsenność, osłabienie słuchu i wzroku, zdolności zapamiętywania i innych, określanych jako oznaki starzenia się, symptomów organizmu.

To tylko niektóre właściwości tego coraz bardziej docenianego i poszukiwanego przez tych, którzy znają jego właściwości, wytworzonego przez rośliny, a przetwarzanego przez pszczoły naturalnego leku.

2023-06-05 13:21

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miód na przeziębienie

Niedziela Ogólnopolska 50/2021, str. 59

[ TEMATY ]

miód

Adobe Stock

Jak skutecznie pozbyć się objawów przeziębienia naturalnymi sposobami? Dobrą sławą od wieków cieszy się stosowanie w tym celu miodu.

Wirusowe zakażenie górnych dróg oddechowych potocznie nazywane jest przeziębieniem. Jest to choroba występująca bardzo często, niezależnie od wieku osób, które na nią zapadają. Jej natężenie ma miejsce najczęściej jesienią i na przedwiośniu. Pierwsze objawy pojawiają się wtedy, gdy wirusy zaczynają przenikać do nabłonków komórek górnych dróg oddechowych. Organizm broni się przed wirusami za pomocą białych krwinek nazywanych granulocytami obojętnochłonnymi lub neutrofilami. Paradoksalnie nadmiar tych zdrowotnych, obronnych komórek w miejscu zakażenia powoduje powstanie stanu zapalnego, który objawia się w postaci kataru, bólu gardła, dreszczy, łzawienia, bólu stawów i mięśni, bólu głowy i uczucia rozbicia. Objawy te może wywołać ponad dwieście różnych wirusów. Ponieważ nie istnieją żadne skuteczne leki hamujące rozwój wirusów w organizmie, leczenie sprowadza się do maksymalnego złagodzenia przebiegu zakażenia.

CZYTAJ DALEJ

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie.
Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji.
Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich.
Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło.
W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja.
Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.

CZYTAJ DALEJ

Wąwolnica. Dzień Patrona w Szkole Podstawowej im. kard. Stefana Wyszyńskiego

2024-06-06 06:53

Archiwum szkoły

W roku szkolnym 2023/24 obchodom Dnia Patrona w Szkole Podstawowej w Wąwolnicy towarzyszyły słowa błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego: „Warto służyć każdemu człowiekowi i dla każdego warto się poświęcić”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję