Reklama

Pytania na niedzielę

Dążenie do prawdy

Niedziela dolnośląska 39/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Paweł Siciński: - Bardzo często słyszymy, że nauka wymyśliła to czy tamto... a czy jest ona nam w ogóle potrzebna?

- Najpierw trzeba by rozróżnić samo znaczenie pojęcia nauka. Bo z jednej strony można je rozumieć czysto przedmiotowo. Nauka jest wtedy rozumiana jako efekt pewnego procesu, który się toczy, a polega na odkrywaniu świata. W rezultacie tworzy coś, co bywa nazywane gmachem nauki - zbiorem wyników owych poszukiwań, którego mogę uczyć się np. w szkole. Z drugiej strony jest też rozumienie podmiotowe. Wówczas nauka to jest to, czego ja dokonuję w kontakcie ze światem, jeżeli robię to systematycznie, w sposób metodyczny i uporządkowany. To oczywiście też jest proces, ale ten proces jest przeze mnie dokonywany. Inaczej mówiąc - w ten sposób uczę się świata. Nauka zatem, zarówno w jednym i w drugim znaczeniu, jest zjawiskiem niezbędnym. Pozwala nam orientować się i funkcjonować w tym świecie, ale przede wszystkim prowadzi nas do prawdy.

- Jak popatrzymy na historię odkryć naukowych, to łatwo zauważymy, że jedne prowadziły ludzkość do rozwoju, a inne działały na jej szkodę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Powiedziałbym, że zwłaszcza w ostatnich czasach tak się dzieje. Współcześnie funkcjonuje postulat nauki wolnej od wartości. Kryje się w nim wewnętrzna sprzeczność. Jeżeli celem nauki jest prawda - to ona jest wartością. Jeśli nauka chce się uwolnić od jakichkolwiek wartości, także od dobra, piękna, godności życia ludzkiego, to wówczas staje się bardzo niebezpieczna. Natomiast jeśli chce się uwolnić od prawdy obiektywnej - wówczas staje się zbrodnicza. To jest ambiwalencja związana z całą przestrzenią moralności człowieka. W końcu nóż może służyć do krojenia chleba, ale także do zadawania ciosów drugiemu człowiekowi. W związku z tym nauka, a zwłaszcza jej zastosowania, jawi się jako pewien instrument, narzędzie. A zatem z tego wynika jedno - nauka nie jest i nie może być celem sama w sobie.

- Często się słyszy, że ci, którzy poświęcili się karierze naukowej, zapominają o Bożym świecie, o rodzinie, o moralności. Czy to nie jest jakaś sprzeczność?

- To są pewne zjawiska zawodowe wymagające szerszej analizy. Czy nauka i jej efekty stanowię taką wartość, że warto dla niej niszczyć ludzkie życie, nie tylko w sensie fizycznym, ale też w sensie społecznym, religijnym, postawić ją wyżej niż godność ludzka? W tej kwestii bardzo wyraźne wskazówki dawał Sługa Boży Jan Paweł II. W zupełnie jasny sposób twierdził, że nauka i jej cele stanowią niewątpliwie wysoką i szczytną wartość. Zawsze jednak dodawał, że ta wartość nigdy nie przerasta i nie może przerosnąć wartości życia ludzkiego i godności człowieczej. Owszem tzw. pogląd naukowy czy odkrycie naukowe jest wartością bardzo wysoką, ale trzeba tutaj wyraźnie powtórzyć - nigdy nie przerasta wartości ludzkiego życia i godności człowieka.

- Spotkałem się z opinią, że w obecnej dobie, kiedy mamy tak łatwy dostęp do wiedzy, dzięki m.in. powszechności internetu, stajemy się coraz głupsi.

- To przede wszystkim jest związane z jakością tej wiedzy, albo z tym, czego ta wiedza dotyczy. Często są to po prostu śmieci. Szczególnie, jeśli informacje nie są w żaden sposób poddane refleksji, a tylko są to oderwane od siebie tzw. wiadomości. Po prostu są one w jakiś sposób wyrwane z szumu informacyjnego i nie poddane głębszej refleksji. Natomiast prawdziwa wiedza powinna mieć charakter mądrościowy, tzn. patrzę na wszystko i oceniam w świetle przyczyn ostatecznych. Nie bez powodu wspomniał Pan o narzędziu, jakim jest internet. To jest tylko narzędzie, które można wykorzystywać dobrze i źle - także w celach poznawczych. Prawdziwa wiedza nie jest faktografią, poskładaną byle jak z oderwanych od siebie doniesień, ale musi jej towarzyszyć uogólniająca refleksja o Bogu, świecie i sobie.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adam Chmielowski - porzucił sztukę i został św. Bratem Albertem

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Albert Chmielowski

Archiwum bp. Mariusza Leszczyńskiego

Św. Brat Albert Chmielowski

Św. Brat Albert Chmielowski

Adam Chmielowski do pewnego czasu żył jak prawdziwy artysta. Był gościem na salonach, przyjacielem wielkich postaci, sławnych malarzy i pisarzy. Dążąc do doskonałości artystycznej, odkrył inną doskonałość-służbę ubogim. Zobaczył nędzę człowieka i z ubogimi pozostał do końca życia.

Uważał, że aby zrozumieć ludzi bezdomnych trzeba stać się jednym z nich. Adam Chmielowski był postacią niezwykłą. Osobą, która rozpaliła w ludziach wyobraźnię miłosierdzia. 17 czerwca przypada liturgiczne wspomnienie św. Brata Alberta.

CZYTAJ DALEJ

Paulińskie Dni Młodych "Na barkach nadziei"

2024-06-17 10:26

[ TEMATY ]

Paulińskie Dni Młodych

Mat. prasowy

Paulińskie Dni Młodych to coroczne spotkania młodzieży, organizowane przez Zakon Paulinów. Młodzi ludzie z różnych środowisk, głównie należący do duszpasterstw paulińskich, spotykają się w drugim tygodniu lipca, by wspólnie się modlić i spędzać wakacje. Każdego roku Paulińskie Dni Młodych odbywają się przy innym paulińskim klasztorze.

Jeśli szukasz czasu, aby spotkać się z Bogiem...
Jeśli chcesz spędzić niezapomniany tydzień we wspólnocie wiary...
Jeśli chcesz poznać nowych ludzi i zawiązać przyjaźnie...
Jeśli jesteś młodym człowiekiem, który poszukuje...

...to zapraszam Cię z całego serca na kolejne - XIV Paulińskie Dni Młodych, które w tym

CZYTAJ DALEJ

Spotkanie, które łączy pokolenia

2024-06-17 14:05

Marzena Cyfert

Międzypokoleniowe Spotkanie z Piosenką Religijną we Wrocławiu-Osobowicach

Międzypokoleniowe Spotkanie z Piosenką Religijną we Wrocławiu-Osobowicach

Na Świętym Wzgórzu na Osobowicach odbyło się doroczne „Międzypokoleniowe Spotkanie z Piosenką Religijną”. Rozpoczęło się Mszą św. a po niej nastąpił przegląd zespołów.

– Na naszym Świętym Wzgórzu, w naszym sanktuarium, przeżywamy kolejne już, 21. spotkanie z piosenką religijną; spotkanie, które łączy wszystkie pokolenia. Tak jak napisano w tytule, jest ono międzypokoleniowe, bo znajdą tutaj coś dla siebie dzieci, młodzi, starsi i najstarsi. Bardzo serdecznie witam wszystkich gości, naszych parafian, wszystkie zespoły, które chcą siebie dzisiaj zaprezentować – mówił proboszcz parafii ks. Krzysztof Jankowiak. Przypomniał krótko historię miejsca aż do ustanowienie i inauguracji sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Osobowickiej na Świętym Wzgórzu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję