Reklama

Wiatr historii

Prasa kłamie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówiliśmy za komuny, że prasa kłamie. Media zawsze kłamały, bo to jest normalna pokusa władzy nad komunikacją między ludźmi. Media, podobnie jak kupcy, ustawiają się między ludźmi i starają się zarobić na pośrednictwie. Kupcy pośredniczą w handlu kurczakami, a media pośredniczą w przekazie informacji. Informacja daje więcej władzy niż kurczaki.
Teraz media też kłamią, ale nie to jest zadziwiające. Media głównego nurtu (a Czytelnicy „Niedzieli” dobrze wiedzą, o które tytuły i kanały chodzi) nie tylko kłamią. Media alienują się od swoich klientów. Klientami mediów są nadawcy informacji, którzy są gotowi zapłacić, żeby ich komunikat dotarł do wskazanego odbiorcy. Klientami mediów są też sami odbiorcy, którym zależy na rzetelnej informacji. Telewizje i gazety w Polsce od kilku lat z wielką konsekwencją rozgrywają własną grę, niezależną od interesów swoich klientów po obu stronach przekaźnika. Odbiorcy nie otrzymują rzetelnej informacji, a nadawcy komunikatów ośmieszani są bez własnej winy.
Czy musi tak być? Nie! Anglojęzyczny rynek medialny - rzecz jasna sto razy większy od polskojęzycznego - jest oczywiście pełen manipulacji, ale każdy, kto zna język angielski, jest w stanie wycisnąć z mediasfery dane, na których mu zależy. Znajomość angielskiego w zasadzie wystarcza, aby ogarnąć wydarzenia na całym świecie, oczywiście, z pominięciem danych pilnie chronionych przez służby specjalne, rządy i elity biznesu. Ale i stamtąd wiele wycieka. Jeśli ktoś zna kilka innych języków, może znaleźć trzon informacji na każdy temat.
Internet wszystko zmienił. Nawet selektywna polityka największej wyszukiwarki nie jest w stanie uniemożliwić nam dostęp do nieprawomyślnych serwisów i niepoprawnych politycznie nadawców. Jeśli jeden serwer zamknie nam pocztę, stworzymy sobie adres u konkurencji. Mimo kontroli ze strony licznych państwowych i prywatnych służb mamy dziś do dyspozycji tyle kanałów komunikacji, że - jeśli chcemy - możemy wejść w kontakt z każdym człowiekiem na świecie, czasem od ręki, a czasem po kilku krokach.
Tymczasem polskie media głównego nurtu traktują swoich odbiorców (ale i nadawców informacji, np. sztaby wyborcze) jak opóźnionych umysłowo. W dziennikach telewizyjnych i gazetach niemal brak najświeższych doniesień ze środka kryzysu światowego. Przeciętny Polak nie może się też doszukać odniesień do swojego codziennego życia. Z drugiej strony zaś inteligentni ludzie polityki lub biznesu, pragnący zareklamować swój produkt albo swojego kandydata na prezydenta, co i rusz czują się oszukani. Nie przypuszczam, żeby tak wyobcowane z realiów media mogły się jeszcze długo ostać w warunkach ostrego kryzysu gospodarczego i politycznego.
Dlaczego w Niemczech czy USA odbiorca mediów jest w miarę dobrze poinformowany, a w Polsce musi sam walczyć o wieści ze świata? Dwadzieścia lat temu, kiedy byłem dziennikarzem, pewien nieżyjący już mądry człowiek, walczący z komuną jeszcze za Gomułki, powiedział mi przy tanim winiaczku: „Panie Marcinie, Pan musi brać pod uwagę, że władzę u nas przejęli cwaniaczkowie najmniejszego formatu”. Zważywszy że mój rozmówca był akurat chwilowo na ważnym stanowisku państwowym, odczułem zakłopotanie, ale szybko zrozumiałem, co ma na myśli. Decydenci mediów w Polsce (z małymi wyjątkami, których nie muszę wskazywać) to ludzie bez wiedzy i wyobraźni. Łatwo dają sobą manipulować ponadnarodowym ośrodkom, którym nie zależy na tym, żeby Polacy rozumieli, co się wokół nich dzieje. Ale coraz większy odsetek Polaków widzi rozziew między watą w telewizji a konkretami w specjalistycznych serwisach obcojęzycznych. Już niedługo ogłupianie narodu straci sens, bo masę krytyczną osiągnie ta jego część, która telewizor odstawiła do szafy, a największe gazety uważa za makulaturę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Testament ks. Rapacza dla Polaków w kraju i na emigracji

2024-06-15 08:05

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

wikimedia/pixabay.com

Ks. Michał Rapacz dla Polaków w kraju jak i „dla współczesnej emigracji polskiej to piękny przykład wierności Bogu na wszystkich odcinkach życia, służby Ojczyźnie, umiłowania tradycji narodowych, budzenia patriotyzmu, przyczyniania się do duchowego i moralnego odrodzenia społeczeństwa polskiego" - powiedział portalowi Polskifr.fr ks. Dionizy Jedynak, kapłan archidiecezji krakowskiej, pochodzący z parafii Płoki, gdzie pracował ks. Rapacz. Dziś beatyfikacja ks. Michała Rapacza w Krakowie-Łagiewnikach.

„Osobiście nie znałem ks. Michała Rapacza, gdyż urodziłem się 7 lat po jego męczeńskiej śmierci. Natomiast pamięć o nim była w mojej rodzinie. Moim rodzicom udzielił on ślubu. Od najmłodszych lat, gdy z rodzicami chodziłem na groby zmarłych z rodziny, to zaprowadzali mnie do pobliskiego lasu, bo to było niedaleko od cmentarza, na miejsce zabójstwa. Tam był ustawiony krzyż, tam ludzie zapalali świece, składali kwiaty, pamiętali o nim. Mówili, że to był męczennik" - opowiedział ks. Jedynak, wspominając, jak w czasach dzieciństwa odwiedzał miejsce, gdzie 12 maja 1946 r. został zamordowany przez komunistów ks. Michał Rapacz.

CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2024 r.

2024-05-22 15:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.

CZYTAJ DALEJ

Wyszli głosić i ...słuchać

2024-06-15 18:57

[ TEMATY ]

Legnica

ewangelizacja miasta

ks. Piotr Nowosielski

Już po raz III, osoby pochodzące z różnych wspólnot z diecezji legnickiej, dzielili się przeżyciem swej wiary, z mieszkańcami miasta. Na to wydarzenie wybrano sobotę, 15 czerwca 2024 r.

Najpierw uczestnicy wydarzenia spotkali się w legnickim Domu Słowa, jako miejscu formacji ewangelizacyjnej, aby przez zawiązanie wspólnoty, udział w modlitwie uwielbienia animowanej przez zespół Nazaret, wysłuchanie katechezy kerygmatycznej i konferencji biskupa legnickiego Andrzeja Siemieniewskiego, a także udział w Eucharystii, przygotować się do ewangelizacji miasta.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję