Reklama

Polityka

EUROPA POD LUPĄ

Unia Europejska - droga donikąd

Coraz duszniej robi się na Starym Kontynencie. Coraz trudniej mówić o naszym kontynencie słowami tytułu książki polskiego noblisty w dziedzinie literatury: „Rodzinna Europa”.

[ TEMATY ]

Europa pod lupą

Archiwum TK Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Twórcy idei jednoczenia się państw naszego kontynentu, katolicy, chrześcijańscy demokraci, obrońcy życia poczętego: Francuz urodzony w Luksemburgu Robert Schuman i Włoch Alcide De Gasperi, skądinąd kandydaci na błogosławionych Kościoła Katolickiego, patrząc w niebie na to, co dzieje się w UE zapewne łapią się za głowy, a może nawet ryczą niczym ranny łoś.

Jakże inna jest ta obecna Unia Europejska od zakładanej przez nich Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali.

Podziel się cytatem

Reklama

Wtedy była to bardzo wąska Wspólnota Europejska, składająca się ledwie z sześciu państw, ale – przynajmniej formalnie – maleńkie, choć z nazwy Wielkie Księstwo Luksemburg znaczyło tyle, ile naprawdę wielka Francja (Niemcy zupełnie się wtedy jeszcze nie liczyły, po wywołanej przez nich kolejnej i znowu przegranej wojnie światowej).

W tamtych latach właśnie została ustalona zasada, która obowiązuje do dziś, choć może rychło się to zmienić. Chodzi o instrument weta, który gwarantował wszystkim krajom, także tym mniejszym czy całkiem małym, mniej zamożnym, tym, które nie ze swojej winy, tylko okoliczności historycznych, przystąpiły do UE później, jak kraje naszego regionu- możliwość blokowania niekorzystnych dla siebie decyzji. W ten sposób wszystkie nacje , nie tylko największe i najbogatsze miały poczucie partycypacji w decyzjach Brukseli!

Dziś mało już kto pamięta, że zasadę tę wymusiła... Francja, która dzisiaj gwałtownie domaga się, aby ją wyrzucić do kosza na śmieci. A było to w następujących okolicznościach.

Oto w ojczyźnie generała (i prezydenta) Charlesa de Gaulle tuż po zakończeniu II wojny światowej, aż 50% ludności mieszkało na wsi. Francja miała rozwinięty przemysł, ale była jednak krajem rolniczym i zależało jej na jak największych środkach ze strony EWG na rolnictwo (później określono to mianem WPR „Wspólnej Polityki Rolnej”), jednak skala tego wsparcia na poziomie europejskim wydawała się nie do przyjęcia dla państw Beneluksu (Belgia, Holandia, Luksemburg) oraz Niemiec (które wówczas nazywały się Niemiecką Republiką Federalną). Właśnie wtedy Paryż postawił się i pod jego presją wprowadzono instytucje jednomyślności, jako niezbędnego warunku podejmowania kluczowych decyzji we Wspólnotach Europejskich.

Jednak obecna UE różni się diametralnie od ówczesnej EWG przede wszystkim w kwestiach wartości.

Sytuacja, w której Parlament Europejski bierze w obronę muzułmanów – Ujgurów w Chinach, ale odrzuca poprawkę dotyczącą trudnej sytuacji tamtejszych chrześcijan, pokazuje, jak w soczewce, że zjednoczona Europa przebyła przez te siedem dekad długą drogę. I?, niestety, jest to droga donikąd.

Podziel się cytatem
2024-02-16 15:18

Ocena: +10 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Smagła Góralko z Rusinowej Polany, módl się za nami...

2024-05-05 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Po kilku dniach wędrówki powracamy na gościnną ziemię krakowską. Z dzisiejszego „przystanku” ucieszą się miłośnicy gór, zwłaszcza Tatr.

Rozważanie 6

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Tragiczny stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu - komentarz bp. Tadeusza Bronakowskiego

2024-05-06 14:26

[ TEMATY ]

alkohol

bp Bronakowski

Adobe Stock

Stan mentalności Polaków w odniesieniu do alkoholu jest tragiczny - stwierdza bp Tadeusz Bronakowski. W komentarzu dla KAI przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych krytykuje samorządy za nie korzystanie z narzędzi umożliwiających ograniczenia w nocnym handlu alkoholem. Odnosi się też do policyjnego bilansu majówki na polskich drogach. - Obudźmy się wreszcie jako naród i popatrzmy na sprawę trzeźwości jako na polską rację stanu - apeluje biskup.

Bp Bronakowski wskazuje na brak konsekwencji oraz nierespektowanie wyników badań naukowych dotyczących uzależnień, zwłaszcza alkoholowych. Apeluje także: “Przeznaczajmy pieniądze na to, co nas wzmacnia i rozwija, a nie na alkohol - środek psychoaktywny, który niszczy nasze rodziny, zdrowie, pomyślność, który tak często zabija”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję